Forum.VWGolf.pl

Koledzy moj problem polega na tym ze jak odpalam silnik obroty wskazuja na 1100 a jak zrobie przegazowke to juz 1600 i nie schodzi nizej. Dodam tylko tyle ze wyciagniety mialem kolektor ssacy bo robilem polerke. Zlozylem i pojawial sie ten problem.

Co moze byc przyczyna ???

cos nie tak poskladane , lewe powietrze , uszczelka na łączeniu kolektora

ja mialem taki objaw po czyszczeniu przepustnicy. pojezdzilem troche i obroty wrocily do normy.

Zajrzyj jak "naciągnięta" jest linka od gazu. Pociągnij za jej mocowanie ( przy przepustnicy ) i w miarę powoli "opuszczaj" i zobaczy czy dobija do końca. Może po prostu nie dobija to do końca i nie opieram się na tej śrubce regulacyjnej.

A moze to silniczek krokowy?

Sprawa byla tego typu ze jeden z wezykow podcisnienia zbyt delikatnie byl podpiety i zaslabo skrecony uklad dolotowy. Poprawilem i narazie dobrze. Moze to bylo to. Polatam jeszcze przez jakis czas i bede obserwowal.

Dzieki Wielkie za zainteresowanie.