Strona 1 z 1

spadki napiecia i wtedy faluja obroty

: wt kwie 20, 2010 22:41
autor: Vii
jak nie urok to sr*. W tym momencie mam taki problem panowie mam dziwne spadki napiecia, podświetlenie licznika "mryga" swiatla rowniez przygasaja oraz sie rozjasniaja - dobra kazdy wie o co chodzi ale dodatkowo tym spadkom napiecia towarzyszy falowanie obrotów. Fauluja minimalnie tak bez niczego wlaczonego a gdy np wlacze radio i dam konkret bass na suba i podglosze to łooooo boziu wtedy zaczynaja latać i szaleć w przedziale 500-1000. Co jest grane :kac:

: wt kwie 20, 2010 22:47
autor: arielo87
O panie, stabilizator napięcia na alternatorze na pewno już ma dość. Ja bym od tego zaczął.

: wt kwie 20, 2010 22:49
autor: Vii
arielo87 pisze:O panie, stabilizator napięcia na alternatorze na pewno już ma dość. Ja bym od tego zaczął.
A jest jeszcze coś przez co moze sie tak dziać? czy tylko i wylacznie stabilizator napiecia w alternatorze moze za to odpowiadac?

: wt kwie 20, 2010 22:55
autor: arielo87
Wina raczej na pewno leży po stronie alternatora, nie wiem jak z falującymi obrotami ale reszta to na pewno. Sprawdź ładowanie, powinieneś mieć jakieś 14V, jak nie ma to stabilizator mógł paść. Sprawdź jeszcze napięcie paska na alternatorze, nie powinien się uginać więcej jak centymetr.

: wt kwie 20, 2010 22:58
autor: Mavrick
A przypadkiem pasek Ci nie piszczy?

: wt kwie 20, 2010 23:03
autor: Vii
arielo87 pisze:Wina raczej na pewno leży po stronie alternatora, nie wiem jak z falującymi obrotami ale reszta to na pewno.
No falowanie obrotów ma sie do spadków napieć, a raczej odwrotnie spadki napieć do falowania obrotów bo im bardziej "obciaze" alternator, akumulator to tym bardziej faluja obroty .. Odpale auto nie wlacze swiatel ani radia ani nic obroty stoja w bezruchu na 850. Wlacze swiatła faluja miedzy 850 - 950 dołoze do swiateł przeciwmgielne plus glosno radio obroty zaczynaja falować miedzy 500 a 1100 nawet :|
arielo87 pisze:Sprawdź ładowanie, powinieneś mieć jakieś 14V, jak nie ma to stabilizator mógł paść. Sprawdź jeszcze napięcie paska na alternatorze, nie powinien się uginać więcej jak centymetr.
Tak zrobie plus jeszcze sprawdze dokładnie kable wiodące do alternatora i styki moze coś gdzies zaśniedzialo hm.
Mavrick pisze:A przypadkiem pasek Ci nie piszczy?
No wlasnie nie choc dawno nie był wymieniany.

: wt kwie 20, 2010 23:08
autor: arielo87
Pamiętaj jeszcze żeby sprawdzić ładowanie jakimś miernikiem. Wykręć stabilizator napięcia i sprawdź stan szczotek. Jak się kończą to wymień cały stabilizator (20-30zł).

: wt kwie 20, 2010 23:10
autor: Vii
arielo87 pisze:Pamiętaj jeszcze żeby sprawdzić ładowanie jakimś miernikiem.
Oczywiscie, wie sie ;) no nic dziekuje za rady od rana sie wezme i napisze pozniej co było przyczyna tych szalenstw.

: wt kwie 20, 2010 23:16
autor: arielo87
Powodzenia :pub: daj znać czy się poprawiło

: śr kwie 21, 2010 15:05
autor: Vii
arielo87 pisze:Powodzenia :pub: daj znać czy się poprawiło
Szlag mnie trafił stary. Napiecie na aku 14,19 V i nie skacze, dopiero po dodaniu gazu lekko sie rusza. Nie mam juz pomysłu co jest nie tak! :foch: wg miernika spadków napiecia nie ma, a normalnie tak jakby istniały, złupieć idzie..

: śr kwie 21, 2010 18:54
autor: arielo87
A stan akumulatora? Jak możesz to sprawdź go na innym kwachu.