Forum.VWGolf.pl

Teraz wiem juz wiecej: mam VALEO i probuje sie do niego dobrac:) Wykrecilem dwie sruby mocujace alternator i odkrecilem kable. Teraz pytanie jak sie do wyciaga? Bo z tego co zauwazylem to nie pojdzie dopoki jest zalozony pasek.... Wiec jak sie go sciaga?
I jeszcze jedno: do czego uda mi sie dostac gdy odkrece plastikowa pokrywe z alternatora nei wyciagajac go?

Piszcie bo autko stoi i nie pojedzie dalej bez alternatora

Adszat

jeżeli odkęciłeś duże śruby to powinien Ci spaść na glebę bezwzględy czy pasek założony czy nie

ale nie spada:D Wiec nie wiem co jest... Wiec ciagnac czy pchac?? :;D Moge sie bardziej przylozyc tylko nie chce nic urwac:)

Jeżeli odkręciłeś już 2 śruby to pasek powinien już być luźny i powinien łatwo zejść. Jeżęli nie chce altrnator wyjść, to musisz użyć siły ale najpierw popatrz co tam naprawdę trzyma.

musisz go rozruszac wez jakas przedluzke nieraz sie tak zapiecze ze ciezko go ruszyc

pozdrawiam

ide probowac,,,jak macie jakies pomysly to piszcie....

adszat pisze:I jeszcze jedno: do czego uda mi sie dostac gdy odkrece plastikowa pokrywe z alternatora nei wyciagajac go?

dostaniesz się do regulatora napięcia, czyli możesz zobaczyć szczotki i ślizgi, a to stanowczo nie wystarczy do wymiany łożysk.

Nie pamiętam jaki masz silnik ale u mnie jest napinacz paska i można go poluźnić jakimiś kleszczami (morsy albo jakaś żabka) wtedy zejdzie pasek i alternator powinien dać sie odchylić, moje valeo jest na 2 długich śrubach, jak odkręciłeś wszystko to może siły trzeba użyć.

dobra,,,mam go w domu,,, jak zawsze trzeba sila.....
lozyska sa ok,,,za chwile bede wiedzial wiecej,,
ma ktos 8 nasadke??

Dokładnie sprawdź, ile jest śrub.
Być może, jeśli nie ma napinacza z rolką na jego ramieniu, trzeba mocno nacisnąć alternator i wtedy może się on ugnie. Ale w tym przypadku potrzebna będzie druga osoba do zdjęcia paska. Jedną ręką nie ugniesz alternatora (pod alternatorem jest sprężyna pełniąca łącznie z alternatorem rolę napinacza).

[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 21:03 ]
spóźniłem się.
a nie 7?

[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 21:05 ]
Na pierścieniach jest plastikowa czarna osłonka w kształcie walca, którą musisz zsunąć na zewnątrz.

ODŁĄCZYŁEŚ AKUMULATOR?

ma 8 zapraszam

czyli jak zwykle jak nie na spokojnie to sila

pozdrawiam

jestem w srodku,,,i pupa ma ktos jakis schemat????

[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 21:25 ]
ok,,, jestem,,,w srodku jest miedziany rdzen,,,do ktoregodotykaja szczotki,,jedna czesc jest calkowicie "zjechana" zrobil sie rowek....ta szczotka od dolu jest duzo wiecej zurzyta niz ta u gory.....
musze kupic nowy alternator?? czy mozna to zrobic lub wymienic??

Jeśli piszesz, że łożyska są ok. (nie chroboczą, nie szumią, nie wyczuwasz dłonią chrobotania przy kręceniu wirnikiem) to pozostają tylko szczotki. Jeśli ich długość jest mocno zbliżona do 5mm to napewno są już za krótkie i należy je wymienić (da się mimo tego, że są zalane a przewody zaciśnięte). Wlutowujesz nowe szczotki (ja swoje z braku odpowiedniego wymiaru dopiłowywałem pilnikiem) i powinno hulać. Kontrolka ładowania od razu zgaśnie albo szybko po dotarciu.
Nie pogub sprężynek przy wyjmowaniu starych szczotek.
Chyba, że będziesz miał nowy regulator napięcia ze szczotkami.

[ Dodano: Pią Sty 06, 2006 21:31 ]
Jeśli ten rowek jest szerokości szczotki, to od biedy może zostać. Z resztą nic z tym nie zrobisz. Nowa szczotka napewno się zmieści i nie będzie z tym problemu.

mozna to przetoczyc

ooo to to co mam w reku to regulator napiecie ))) dzieki wielkie,,wlasnie sie nad tym zastanawialem jak to zrobic...a co z miedzianym "rdzeniem?????? gorna czesc jest grubsza niz dolna....
szczotki sa mniejsze niz 5,,,sa mniejsze niz cokolwiek:),,
sprobuje tojutro dostac,mam nadzieje ze w niemczech mozna to kupic...,
dzieki wszytkim za rady..
jak by ktos byl zaointeresowany mam zdjecia