Strona 1 z 1

silnik dziwne zachowanie po naciśnieciu hamulca...

: pn kwie 19, 2010 10:01
autor: ulan23
witam?!!
parę razy już pytałem się na tym forum o te objawy, ale wtedy miałem mniej skonkretyzowane objawy. a wiec dzieje się coś takiego:
przedwczoraj wymiałem tylne tarcze hamulcowe i wszystkie klocki, trzeba było zrobić odpowietrzenie układu hamulcowego, w czasie jednej z prób przed odpowietrzeniem zaczęły się dziać dziwne rzeczy, a mianowicie na chodzącym silnik przy parokrotnym pompowaniu hamulca nagle silnik zaczynał szaleć (na luzie) bez naciskani gazu przy obrotach ok 800 zaczynał dziwnie charczeć silni, strzałka zaczynała skakać, silnik nie pracował równo i za chwile strzałka obrotomierza szła do ok 1100 i zaczynał drgać w zakresie 1000-1100 obr i wtedy przestawał działać pedał gazu, można go było wciskać do dechy i nic się nie działo, jak wcisnęło się jeszcze parę razy hamulec to silnik najczęściej gasł, po wyłączeniu zapłonu na ok 20 sek wszystko wracało do normy silnik po odpaleniu pracował normalnie.
Kumpel który mi pomagał (no zasadniczo on dłubał) zaczął robić eksperymenty, zęby stwierdzić co może być przyczyną tego dziwnego zachowania. W końcu doszedł do czarnej skrzynki miedzy zbiornikiem spryskiwacza a zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodniczego.
Jak sie okazało był to układ odpowietrzania zbiornika, po odłączeniu zasilania i odpięciu rurki która szła do kolektora pod przepustnicą, silnik zaczął się zachowywać jak wtedy gdy reagował na hamulec, po odpaleniu najpierw nierówna praca na ok 800 obr/min a potem skok do ok 1100 obr i zero reakcji na pedał gazu.
potem po pospinaniu wszystkiego, silnik nadal sie tak zachowywał non stop, kumpel zaczął kombinować z tym elektrozaworem co jest w tym filtrze odpowietrzenia zbiornika, odkręciliśmy też wlew paliwa, i wtedy wszystko wróciło do normy, kumpel ma teorie ze to coś nie teges z tym elektrozaworem, ze się zawiesza, ja takiej pewności nie mam, ale ja się nie znam...
silnik to z golfa IV 1,6 16v AZD
teraz kiedy wróciło do normy, już nie reaguje na pedał hamulca jak wcześniej, wiec wygląda niby ok, ale coś się dzieje i raczej problem został rozwiązany czasowo, w każdej chwili może się powtórzyć...

: pn kwie 19, 2010 10:39
autor: spawacz
Alescie wymyslili , podczas odpowietrzania zle sie podcisnienie roznowaxzylo, bo jak pomopowales to wiadomo ze podcisnienie idzie w serwo i slink sobie bedzie stabilizowal obroty dlatego skakaly bo byl nagly spadek podcisnienia w kolektorze, i zrobi sobie blad sporadyczny dlatego na gaz nie zareagowal, po uruchomieniu ponowanym juz bedzie ok . Nawet bym sie tym nie przejmowal, mi sie wielokrowtnie tak przy odpowietrzaniu na pracujacym slinku stalo.

: pn kwie 19, 2010 11:22
autor: ulan23
hmmm, powiem tak, jak jeżdżę normalnie od czasu do czasu zdarza się tak, ze po zatrzymaniu się na światłach silnik nagle właśnie w ten sposób głupieje (wskazówka obrotomierza drga, silnik nie pracuje równo na luzie, po ruszeniu nie mam mocy - czasami krócej czasami dłużej, pomaga tylko wyłączenie silnika na ok 20 sek) i tak dzieje sie co pewien czas, wczoraj wystąpiły te problemy w kontrolowanych warunkach, wiec gdzieś jest problem tylko gdzie???

: pn kwie 19, 2010 12:00
autor: spawacz
szukaj cos w podcisnieniach, bo tu nie ma innej rady, brak mocy bo komp w tryb awaryjny przechodzi.

: pn kwie 19, 2010 12:14
autor: ulan23
spawacz pisze:szukaj cos w podcisnieniach, bo tu nie ma innej rady, brak mocy bo komp w tryb awaryjny przechodzi.
dlatego w tej chwili najbardziej podejrzany jest ten układ odpowietrzania zbiornika, on też uczestniczy w tym zamieszaniu z ciśnieniami, ale może zasugerujesz co jeszcze sprawdzić??
był sprawdzany już zawór EGR i wydaje sie ze jest w porządku, może wspomaganie hamulców??

ps. może ktoś wie gdzie można znaleźć schemat tej instalacji odpowietrzającej zbiornik??

: pn kwie 19, 2010 12:38
autor: spawacz
Co sie tak uparles na ten zbiornik, nie nie nie , tylko podcisniena przy silniku a tak precyzujac okolice kolektora ssacego i przewod podcisnienia pod serwa.