Prozwizoryczne odcięcie zapłonu-porada
: ndz kwie 18, 2010 19:15
Witam! Dzisiaj zginęły mi kluczyki od auta, zginęły bądź zostały skradzione, bardziej stawiam na ten drugi wariant. Przebywam w Holandii mieszkam w domu w którym mieszka po za mną jeszcze 7 Polaków, wprowadziłem się tutaj niespełna tydzień temu, więc nawet imion co niektórych nie znam, dlatego też stąd moje podejrzenia, w dodatku nigdy niczego nie zgubiłem. Kluczyki zostawiłem na tarasie dokładnie na stole, było jeszcze w domu po za mną kilka osób, po niespełna godzinie kluczyki, jak by się pod ziemie zapadły.Ślad po nich zaginął...na szczęście miałem jeszcze zapasowy komplet więc mam jak się poruszac. Z racji tego,że mieszkają tutaj różni ludzie (rodacy), z tygodnia na tydzień ktoś nowy, dlatego obawiam się,że ktoś celowo je wziął, by móc później ich użyc lub przekazac komuś by użył jej pewnego dnia za niego, slyszałem już niejednokrotnie o takich i podobnych sytuacjach w których brali udział Polacy mieszkający pod jednym dachem. Z kluczykami razem był jeszcze pilot sterujący zamkiem centralnym. Jak wcześniej wspomniałem pilota+kluczyki zapasowe posiadam, autem dalej moge sie poruszac, ale chciałbym Was spytac czy jest możliwośc zrobienia jakiegoś zabezpieczenia, prowizorycznego jak narazie typu odlaczenie jakiegos kabelka badz kostki by ktos ''trzeci'' nie mogl uruchomic auta, albo moze doradźcie mi cos co mam zrobic. Z gory serdecznie dziekuje... Ps. Przepraszam jesli posta umieściłem w złym dziale, ale nie bardzo wiedziałem gdzie go zamieścic. Taki jest obraz Polaka na obczyźnie, zaufanie to słowo nie używane tutaj. Auto to Passat B4 1.9 TDI