Forum.VWGolf.pl

Witam.
Ostatnio jak jechałem, usłyszałem, że z przodu z koła dobiega jakiś dziwny hałas, okazało się, że wypadło takie "cudo"



Wydaje mi się, że jest to jakaś osłona.
Chciałbym zapytać czy można bez tego jeździć? Czy należy coś z tym zrobić?

osłona tarczy

[ Dodano: 14 Kwi 2010 15:34 ]
mozesz jezdzic

Dzięki

Jakieś 30zł nowa, ori w ASO.

Osłona tarczy, Spełnia to też rolę w chłodzeniu tarczy w jakiś sposób..

A może jeszcze ktoś napisać jak jest ona zamontowana, ew. jak zamontować nową? Bo ta raczej się nie nadaje już (chyba?).

zamocowana jest na 3 śrubki podajże na klucz"8" oczywiście koło trzeba ściągnąć

Jest przykręcona , zobacz z drugiej strony . Możesz mieć problem z tymi śrubkami , spróbuj odkręcić a później kupuj osłonę . Powodzenia .

ja kupiłem w ASO nowe potem rozwiercić trochę otwory i zostało przyspawane bo śrub bym nie odkręcił. tylko że nowe były do mk III sa lekko inne jak by ta ori uciąć kawałek na górze

koledze sie urwała w mk4 i nie wsadził nowej i jakoś nie narzeka na gorsze hamowanie

Świat się bez niej nie zawali, bo ta blacha zabezpiecza tarczę przed zabrudzeniami drogowymi i bezpośrednim działaniem wody na nią.Skoro ktoś to tam wsadził , to pasuje to mieć .

Tomasz Bis pisze:Świat się bez niej nie zawali, bo ta blacha zabezpiecza tarczę przed zabrudzeniami drogowymi i bezpośrednim działaniem wody na nią.Skoro ktoś to tam wsadził , to pasuje to mieć .

właśnie, skoro tam ją umieścili to lepiej załóż, widziałem kiedyś akcje- rozgrzane konkretnie heble i wjazd w kałuże właśnie bez osłon.... wiadomo co sie stanie

Dzięki za informacje,

To wychodzi na to że śruby się urwały? Bo patrząc na osłonę to na osłonie nie są rozwalone te trzy otwory.
Jeśli te śruby siedzą tam tam dalej urwane to ciężko będzie je wykręcić.

jedną z najważniejszych funkcji jaką pełni ta osłona to ochrona tarczy przed niekontrolowanymi wyciekami smarów i olejów podczas jazdy. Chyba każdy wie jak zachowuje się zabrudzona smarem tarcza hamulcowa.