Forum.VWGolf.pl

Witam, dzis zmieniano mi filtr paliwa, mechanik po podłaczeniu wszystkiego zaczął krecic auto....po dłuzszym czasie zaczął odkrecac wtryski bo twierdził ze sa zapowietrzone az paliwo tryskało!!! Potem cos majtrował przy pomnpie....a na koncu udało sie odpalic,filtru nie zalał paliwem, az mnie serce bolalo jak to widziałem bo podobno uklad sam sie odpowietrza i trzeba zalac go.. moje pytanie, czy cos mogl przestawic przez to grzebanie? znaczy sie odpala dobrze i kopa ma.

a co się miało stać...nic się nie stało. Ja jak wymieniałem filtr to też go nie zalałem, po prostu musiałem trochę dłużej pokręcić żeby odpalił

tylko chodzi mi o to krecenie przy wtryskach i pompie

normalne że musiał kręcić jak nie zalał paliwem filtra paliwa... a że odkrecał wtryski to akurad temu by szybciej podawać zaczeło paliwo bo troche powietrza miał jednak w sobie układ.... napewno sam sie układ nie odpowietrzy jak jest zapowietrzony...