Forum.VWGolf.pl

Nie mam pojęcia co dzieje się z moim golfem. Odpala na benzynie i przejade nim powiedzmy 3-5 km i nagle tak jak by mu paliwa zabrakło spada prędkość i gaśnie. Byłem u mechanika powiedział że to pompa paliwowa ale nie do końca się z nim zgadzam ponieważ samochód pali na benzynie i przejeżdza te pare km. Dodam jeszcze że byłem też u elektryka bo myślałem że to coś z zasilaniem pompy paliwa, odpaliłem go i chodził na biegu jałowym na wysokich i niskich obrotach przez 15 min i nie zgasł. Po wyjechaniu od elektryka który nie stwierdził usterki przejechałem 3 km i to samo, zgasł. Nie mam pojęcia co może być nie tak może ktoś się spodkał z taką sytuacją w swoim golfiku. Z góry dzięki za pomoc.

1. odkręć lekko korek od paliwa - możliwe że robi się podciśnienie i go dusi
2. możliwa usterka cewki (pęknięcie) podobne objawy

krzzmc pisze:byłem też u elektryka bo myślałem że to coś z zasilaniem pompy paliwa

przerabiałem podobny problem tyle że mi nie gasł tylko nie mogłem odpalić...żeby wykluczyć awarię elektryki przy samej pompie podłączyłem sobie kontrolkę która świeciła kiedy pompa miała zasilanie...okazało się że kiedy nie odpalał to kontrolka nie świeciła więc zabrałem się za badanie instalacji pompy i znalazłem zimn luty przy centralce alarmu który jakiś "fachowiec" montował.
Taka "kontrolka" to moim zdaniem dobra sprawa żeby wykluczyć usterkę mechaniczną lub elektryczną.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=300079 może to Ci pomoże. miałem podobny problem, też po przejechaniu kilku km po prostu stawał mimo iż pompka pracowała a na lpg bez problemu sie poruszał. dopiero po rozebraniu pompki na części zobaczyłem jak zafajdany był filterek znajdujący się wewnątrz obudowy

Może to nie to, ale ja też miałem długo problem z gasnącym silnikiem i co się okazało, problemem była założona niekompletna pompa paliwa. Objawiało się to tym, że samochód odpalał, jeździł ale jak w baku było ok 1/4 objętości to silnik zaczynał gasnąć. Zaczynało się przy ostrzejszych skrętach w prawo.