Forum.VWGolf.pl

Walczę już długi czas z problemem odpalania auta gdy temperatura na dworze wynosi w przedziale 0c - +5c.Wymienione zostało kable WN ,palec,kopułka,świece.Sprawdziłem również cewkę zapłonową na innym aucie.Diagnostyka VAG -brak błędów.Przy długim kręceniu gdy wcisnę pedał gazu ,auto zaczyna załapywać.Po kilku takich próbach silnik zazwyczaj udaje się odpalić.Podejrzewam że to sprawka któregoś z czujników temperatury.Dzisiaj auto nie odpaliło.Sprawdziłem rezystancję na czujniku w bloku wynosiła 5 Kohm, czujnik na układzie chłodzenia ma 2 ohm.Drodzy forumowicze liczę na waszą pomoc.

sprawdz rezystnację i porównaj z tabelą
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=88981

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 09:12 ]
na czujniku czteropinowym między 1 a 3.

Nie znalazłem w tym silniku czujnika na cztery piny ,są tylko na dwa i mają taką rezystancję jak podałem.Może ktoś kto ma ABF-a mógł by mi zmierzyć na zimny silniku te czujnki.

Po długiej walce odpalił,po nagrzaniu do 90 stopni czujnik w bloku ma 330ohm a ten drugi cały czas około 2 ohm. Czy to może być przyczyna?

[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 12:57 ]
up

może masz kostkę stacyjki do wymiany? dlatego te problemy z odpalaniem, a nie czujnik temperatury, nawet jakby był walnięty to na zimnym powieni odpalać bez problemu

Zaczynam też tak podejrzewać,tylko dziwne że dzieje się to w takim przedziale temperatury.Pod czas jazdy nie gaśnie.Chociaż czasami dojeżdżając do skrzyżowania ,kiedy wcisnąłem sprzęgło i obroty spadną do 850 rpm potrafił zgasnąć .Zdarzyło się tak kilka razy właśnie rano kiedy miałem problem z odpaleniem.

[ Dodano: Pon Kwi 19, 2010 19:45 ]
Okazało się że jest pęknięty czujnik położenia wału.Dostawała się wilgoć.