Strona 1 z 1

Nie moge dogrzać silnika

: śr sty 04, 2006 09:27
autor: motorufus
Witam
Od momentu założenia inst. gazowej nie mogoe dogrzać silnika. Nawet podczas długiej jazdy w trasie temperatura wacha się w granicach 60-70 stopni. W korku natomiast czasami skacze do ponad 100 stopni. Nie wiem czy jest walnięty termostat czy to poprostu parownik powoduje takie dodatkowe wychłodzenie silnika. Wcześniej w zimie nie miałem tego problemu. Instalacja jest nowa -ok- 4000 km. silniczek w trasie pali mi 8,5L gazu !!! i nie jest to kawał. W mieście równiutko 10 L. Jest to silnik 1,6 RF Gażnik. Jeżeki ktoś miał podobny problem to prosze o rade. :kac:

Re: Nie moge dogrzać silnika

: śr sty 04, 2006 10:26
autor: marcello
motorufus pisze:Witam
Od momentu założenia inst. gazowej nie mogoe dogrzać silnika. Nawet podczas długiej jazdy w trasie temperatura wacha się w granicach 60-70 stopni. W korku natomiast czasami skacze do ponad 100 stopni. Nie wiem czy jest walnięty termostat czy to poprostu parownik powoduje takie dodatkowe wychłodzenie silnika. Wcześniej w zimie nie miałem tego problemu. Instalacja jest nowa -ok- 4000 km. silniczek w trasie pali mi 8,5L gazu !!! i nie jest to kawał. W mieście równiutko 10 L. Jest to silnik 1,6 RF Gażnik. Jeżeki ktoś miał podobny problem to prosze o rade. :kac:
uzupelniles plyn w chlodnicy ?? (sprawdz poziom) , albo termostat padl albo gazownicy dupy dali i zle sie wcieli z chlodzeniem.

: śr sty 04, 2006 10:44
autor: misiek
b0rys pisze:W korku natomiast czasami skacze do ponad 100 stopni.
a włącza ci się wentylator?, co do parownika to on niejest w stanie wychłodzić aż tak bardzo płynu w układzie, tym bardziej podczas jazdy, proponuję spr.termastat i częściowo przysłoń chłodnicę, a i do serwisu z instalacją pojedż bo może być tak jak pisze b0rys żle wpieli się z grzaniem parownika i zakłucili ci obieg płynu

: śr sty 04, 2006 11:03
autor: motorufus
wentylatar przy dużej temperaturze się włącza i jest ok. Płynu mam stan dobry, a co do wcięcia to w którym miejscu powinno być? bu u mnie jest jakieś 25 cm. przed wejściem przewowów do nagrzewnicy do kabiny

: śr sty 04, 2006 11:08
autor: misiek
ha i tu jest problem bo ja miałem inst, gazową w BMW 735 i miałem podobny problem i pojechałem do mechaniorów od gazu i mi to poprawili, a co do golfa to nie wiem gdzie dokładnie ma to być wpięte, proponuję ci przejzyj uzytkowników forum, i tym co mają silnik taki jak ty z gazem zaptyaj gdzie oni to mają dokładnie wpięte, najlepiej poproś o foto i wtedy porównasz ze swoim

: śr sty 04, 2006 12:13
autor: motorufus
Dzięki za rady. Będe musiał odwiedzić gazowników a tym czasem proszę o fotki jeżeli ktoś ma takowe lub dokładny opis gdzie macie wpięty gaz w golfie "dobrze dogrzanym" :okej: :okej: :okej:

: śr sty 04, 2006 16:26
autor: wara99
ja mam tak jak ty w wezu od nagrzewnicy i jest ok . Prawdopodobnie masz termostat walniety czyli klasycznie sie nie domyka i po wlaczeniu silnika odrau puszcza wode w obieg a powinien po osiagnieciu 80st. Mialem to samo trasa 80st a jak wlaczylem ogrzewanie to spadala do 70st. Wymienuilem termostat i problem zniknol.

: śr sty 04, 2006 17:02
autor: Paweł Marek
Też tak sądzę że termostat. Zawsze się wpinają w wężę nagrzewnicy, czasem szeregowo, a czasem równolegle. To nie spowoduje niedogrzania silnika, najwyżej gorsze grzanie w kabinie.

KM3 termostat

: pt sty 06, 2006 12:02
autor: pit7611
Mam taki sam problem jak motorufus, z tym że u mnie nie dogrzewało silnika także gdy nie było instalacji gazowej- temp. nie przekraczała 70 st, a w korku rosła do 100 st. Chcę zmienić termostat, ale mam problem- nie mogę go znależć. MOże to banalny problem, ale w literaturze podano że jest on w obudowie silnika, przy wyjściu górnej rury chłodnicy, i czujniku temperatury, a u mnie tam nic nie ma nie ma tam miejsca aby go włożyć. Dodam, że mam klimę, czy w takim przypadku termostart jest montowany gdzieś indziej? Silnik 1.8 ABS MK 3

: pt sty 06, 2006 16:56
autor: Paweł Marek
Z tego co wiem to 1.6, 1,8 i 2.0 mają montowany na dole, pod alternatorem. I żeby się dostać to trzeba odkręcić i odchylić pompe wspomagania co dodaje pracy trochę. Bo sam termostat to już banał, tylko trzeba zwrócić uwagę na właściwe założenie uszczelki (patrzeć przyz rozbiórce jak jest włożona). Klimatyzacja nie zmienia położenia termostatu i nie powoduje wiekszej ilości pracy, z wyjątkiem utrudnionego dostępu do węży które trzeba odczepić dla spuszczenia płynu - łatwiejszy dostęp do nich jest od dołu wtedy)