Strona 1 z 2

Problem uruchomienia silnika na benzynie przy instalacji LPG

: sob kwie 10, 2010 21:29
autor: mecik
Nie moge uruchomic silnika na benzynie który ma zamontowany LPG. Golf II 1.3 MH(gaźnik) instalacja I generacji. Kombinuje z przełącznikiem gaz/benz. to czasem udaje mi sie go odpalic na gazie lub fiksuje totalnie na beznynie i zaraz gasnie. Przy odpalaniu na benzynie rozrusznik ledwo kreci choc akumulator jest nowy. Alternator i rozrusznik sprawdzony.Cała elektryka poza instalacja gazowa sprawna i sprawdzona.

: sob kwie 10, 2010 21:37
autor: VW Golf II
wez zamknij przepustnice palcem i zobacz czy dopali ( potrzebne 2 osoby) Bo mozesz nie miec ssania na PB lub odepnij niebieski czujnik. zobacz filtr paliwa i czy wogole beznyna dochodzi do gaznika.

: sob kwie 10, 2010 21:50
autor: genLODOWAmk2
to nie jest wina ssania...
mi przy -10 -15 palil bez ssania !!...
trzymal 900-1000 obrotow non stop...

wez po nocy najlepiej zalej mu gardziele benzyna troszke i zobacz czy odpali... a filtr paliwa mozna zmienic bo majatku nie kosztuje...

: sob kwie 10, 2010 22:37
autor: Paweł Marek
mecik, szukaj o kłopotach z gaźnikami Pierburg, w pierwszym rzędzie siłownik pull down oraz membrana zaworu wzboagacania. Oczywiście gaźnik może wymagać tylko wyczyszczenia, filtr paliwa wymiany, trudno powiedzieć.

: sob kwie 10, 2010 23:23
autor: mecik
Po nocy jak sie wleje paliwo do gaznika to odpali, filtr paliwa wymieniony i dalej nie odpala.

: ndz kwie 11, 2010 00:42
autor: genLODOWAmk2
jak wlejesz do gaźnika i odpala luzem to popatrz na sam gaźnik... wyjmij i przeczysc...

: pn kwie 12, 2010 10:57
autor: mecik
Po wielu trudach autko zaczelo czasem bez problemowo odpalac na lpg. Sprawdzilem cala droge paliwa zaczynac od baku i paliwo dochodzi do niebieskiego elektro-zaworku do którego dochodza dwa kable "+" i "-" ktory jest pod maska i dalej juz paliwa w obiegu nie ma. Czy to jest wina tego zaworu ze wogole nie podaje benzyny na gaznik po przelaczeniu przycisku (benz/gaz) na benzyne czy gdzies indziej lezy przyczyna w elektryce tego zaworu??
Obrazek

: pn kwie 12, 2010 18:08
autor: pinstonvw
Ten zaworek do benzyny powinien mieć również możliwość ręcznego stałego zamknięcia zaworu. Sprawdź to sobie :bajer: mi nie palił bo miałem rzeczywiście problem ze ssaniem. Wymieniłem automatyczne urządzonko rozruchowe i po kłopocie. Warto sprawdzić tzn. przeczyści cały gaźnik. Rurka emulsyjna możliwe, że jest zawalona. Sprawdzaj systematycznie i eliminuj usterki. I od jak dawna obserwujesz, że nie możesz odpalić silnika na Pb?

: pn kwie 12, 2010 18:24
autor: mecik
Zaworek jest otwarty niestety paliwo dalej nie leci. Na gazie odpala juz bez problemu i normalnie ssanie automatyczne chodzi. Wiec ssanie jest wporzadku.Poprostu paliwo sie zatrzymuje na tym zaworku.auta nie moge odpalic od jakiegos tygodnia.

: pn kwie 12, 2010 19:31
autor: pinstonvw
Sprawdź w takim razie podłączenie tegoż zaworka (+ i -). Być może cewka znajdująca się wewnątrz nie otwiera w sposób poprawny zaworka, albo po prostu nie dostaje prądu. Ostatecznie wymień zaworek jeśli te czynności nie przyniosą rozwiązania. A ssanie również miałem na LPG, niestety na Pb przepustnica ssania otwierała się na max przy uruchomieniu i takim oto sposobem dusił się silnik, kichał prykał i gasł. Jeśli szczelina 4-5mm utrzymuje się przy rozruchu i nagrzewaniu to jest ok. Sprawdź podłączenie do zaworka i napisz jakie efekty.

: pn kwie 12, 2010 19:35
autor: mecik
Podłaczenie jest ok. Prad na zaworek idzie ale nie otwiera sie na benzynie.

: pn kwie 12, 2010 21:11
autor: pinstonvw
No to wymień zaworek. Możesz go kupić na allegro oczywiście. Albo podepnij od kogoś w ramach sprawdzenia.

: pn kwie 12, 2010 22:08
autor: Paweł Marek
zaworek - (zanim kupisz nowy) można otworzyć awaryjnie śrubą którą on ma od spodu wkręcając ją, tak przynajmniej powinno być. Ale pisz precyzyjnie, raz piszesz zaworek otwarty paliwo nie leci, drugi raz prąd dochodzi ale się nie otwiera

: pn kwie 12, 2010 23:46
autor: pinstonvw
Sprawdź jeszcze połączenie masowe tegoż zaworka. Może po prostu też się zapchał? Różnie to przecież bywa.