mk2 bęben sie rozpadł

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
cichy64
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 96
Rejestracja: ndz sty 17, 2010 23:20
Lokalizacja: Zielona Góra

mk2 bęben sie rozpadł

Post autor: cichy64 » pt kwie 09, 2010 20:57

witam mialem dzis pewna nietypowa przygone : bylo to w zielonej górze

zaczelo sie juz rano u wulkanizatora, ktos zalozyl stalowe felgi od opla do mojego vw, dzis jak zakladal mi alusy wulkanizator meczyl sie ze zdieciem tych stalowek. 3 zeszy po prawie 2godzinach a czwarta ani drgneła, wulkanizator popuscil mi sruby i kazal tak jezdzic i sparawdzac czy nie puscilo to kolo...


po wizycie u wulkanizatora pojechalem do wroclawia, 30km przed wrockiem zlapalem kapcia w tym przyklejonym kole, na kapciu przejechalem 5km i opona sie doslownie rozpadla wiec zaczelem walczyc z ta stalowka zeby ja zdiac, po 2godz walenia w nia mlotkiem ani drgnela wiec zdielem oslone , odkrecilem srube wyjelem lozysko i zdielem kolo razem z bebnem, zadzwonilem do znaomego by mi przywiuzl nowy beben i zmontowalem wszystko tak jak wczesniej bylo, zalozylem dojazdowke i przejechalem 20km strasznie tarlo cos w tym bebnie i nagle trzask i zgubilem dojazdowke z nowym bebnem a lozyska starly sie na proszek......

pewnie nie bylo tego smaru bo powycieralem wszystko przed ponownym zlozeniem i prysnelem wd40 bo nie mialem smaru....

i teraz prosze o pomoc liste zeczy jakie mam kupic by zlozyc to do kupy jaki smar do lozysk i czy ten nowy beben sie czasem nie uszkodzil ..... a i jakis scheemat calego tego bebna prosze


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=409990

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt kwie 09, 2010 21:11

się sprawdza czy śróby od alusów nie sa za długie do stalowej dojazdówki i nie robią kaszany w bębnie. Napewno trzeba ci łożyska - w komplecie dostaniesz smar, kapsel, śrubę i simering. Co do reszty bez oględzi nie da rady powiedzieć. Być może nowy czop (półośka), szczęki, cały mechanizm do szczęk, może i cylinderek. Najpierw rozbiórka potem na zakupy, wszystko kupisz bez kłopotu i dużych wydatków.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
tuborg
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: pt gru 11, 2009 19:41
Lokalizacja: mazowieckie

musisz wszystko nowe złożyć do kupy

Post autor: tuborg » pt kwie 09, 2010 21:13

no to sobie narobiłeś roboty<łożysko bez smaru >po czymś takim to nawet się nie zabieraj do ponownego montowania tych części co się w środku wszystko zmieliło...a poza tym podejrzewam że piasta też się uszkodziła...



Awatar użytkownika
cichy64
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 96
Rejestracja: ndz sty 17, 2010 23:20
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: cichy64 » pt kwie 09, 2010 21:28

a jakis kosztorys mniej wiecej jak bym mial kupowac?

beben kosztowal 60zl mam nadzieje ze jest jeszcze dobry jak ogladalem wszystko wygladalo ok poza dwoma lozyskami z ktorych strzepy zostaly...


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=409990

Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » pt kwie 09, 2010 23:32

lozyuska 30 zł , beben.. 100 zł , wymienia sie dwa :P
szczeki 70 zł , czop... a tutaj poszukaj uzywki :) bo te nowe to sie wyciraja na potęge.. mozna sie wkurzyc jak sie drugi komplet łozysk zakłada i one tez sie obracaja na czopie ( wewn bieznia )


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 397 gości