Strona 1 z 1

pękają węże od wody..

: czw kwie 08, 2010 21:41
autor: matisim
witam.
Dziś mnie golfik troche zaskoczył, przyjechałem do chaty jak zawsze ze szkoły, postawiłem go na 3minuty dosłownie, wychodze a tam dym spod maski i kałuża wody, pękł mi wąż przy nagrzewnicy. kiedyś już mi pękł wąż co wychodzi odrazu z bloku. I teraz co tu ma winę? uszkodzona uszczelka pod głowicą może mieć na to wpływ? pompa wody, termostat i nagrzewnica są nowe.... czy po zgaszeniu silnika może tak gwałtownie wzrosnąć ciśnienie że juz drugi raz pękł wąż??

: czw kwie 08, 2010 21:46
autor: Przemo440
matisim pisze:uszkodzona uszczelka pod głowicą może mieć na to wpływ
jak najbardziejale zanim zaczniesz cokolwiek grzebać musisz się upewnić na 100%,czy przed pęknięciem ubywało płynu? wylatywał gotował się?
matisim pisze:pękł mi wąż przy nagrzewnicy
może był już sparciały lub uszkodzony mechanicznie?

: czw kwie 08, 2010 22:04
autor: Jarowo
matisim pisze:uszkodzona uszczelka pod głowicą może mieć na to wpływ
Jak najbardziej, tak samo jak pękniętą głowica, choć Ci tego nie życzę.
matisim pisze:czy po zgaszeniu silnika może tak gwałtownie wzrosnąć ciśnienie że juz drugi raz pękł wąż??
Generalnie po zgaszeniu silnika pomimo tego że w silniku niby nie ma co podnosić temperatury, temperatura cieczy chłodzącej się przez jakiś czas podnosi. Powód? Zatrzymanie silnika powoduje zatrzymanie pompy cieczy chłodzącej i brak obiegu tej cieczy przez chłlodnicę. Czasami stosuje się pompy elektryczne pracujecie jakiś czas po zatrzymaniu silnika, gdy ten jest mocno . Np. w Audi 200 w benzynce z turbo było coś takiego.
Życzę Ci aby były to tylko stare węże, ale jak widzę masz motorek 16V a przy czterech zaworach na cylinder to głowica jest dużo słabsza niż przy dwóch, gdyż na więcej "dziur".

: czw kwie 08, 2010 23:25
autor: mishabest
Uszczelka pod głowicą powodowałaby wariowanie podczas jazdy a nie na postoju, wiadomo że po zgaszeniu temperatura i ciśnienie wzrośnie, zapobiegać ma temu zaworek ciśnieniowy w korku i to korkowi przyjrzałbym się na pierwszy ogień. Jak zagotujesz płyn to też wywala go korkiem a nie rozsadza przewody...

: czw kwie 08, 2010 23:31
autor: Jarowo
Korek to faktycznie dobry pomysł, ale nie sugerował bym się tym że ostatni wąż pękł na postoju. Może gdyby miał jechać z 3-4 km dalej wąż by pękł podczas jazdy.

: pt kwie 09, 2010 07:35
autor: matisim
Przemo440 pisze:jak najbardziejale zanim zaczniesz cokolwiek grzebać musisz się upewnić na 100%,czy przed pęknięciem ubywało płynu? wylatywał gotował się?

nie ubywało, tylko olej bierze, tzn olej miesza sie z wodą zostając a zbiorniczku, i co jakiś czas usuwam go ręcznie... ( nie każdy moza oddać samochod do warsztatu żeby wymienili uszczlekę więc zrozumcie)
mishabest pisze:Uszczelka pod głowicą powodowałaby wariowanie podczas jazdy a nie na postoju,
a na postoju mi tak lekko pyrka i pewnie to wina uszczelki....

: pt kwie 09, 2010 08:05
autor: Przemo440
matisim pisze:tzn olej miesza sie z wodą zostając a zbiorniczku, i co jakiś czas usuwam go ręcznie
to uszczelka lub głowica

: pt kwie 09, 2010 08:28
autor: bombel-g2
z tego wszystkiego co piszesz - to miejmy nadzieje ze uszczelka pod głowicą a nie głowica..... - jak bedziesz demontował -to na pozostawionej uszczelce na bloku -jak uniesiesz głowice powinno być widać gdzie popuściła./

: pt kwie 09, 2010 13:34
autor: matisim
a jaka temp płynu jest dopuszczalna?? boję sie żeby czasem nie była za duża i coś sie stanie...

jak jade w trasie to mam tak jak czerwona linia pokazuje a jak w mieście to jak żółta, pewnie chłodnica od klimy też przysłania tą chłodnice płynu i temp. będzie nieco wyższa tak?

fotka:
Obrazek