Forum.VWGolf.pl

tak na poczatek "ale sie wkurr-iłem"

Do celu, jakies małe 6 tyś KM temu dałem do mechanika [niby dobrego] - wymiana uszczelki pod głowica a tu nagle patrze pare dni temu do zbiorniczka wyrownawczego a tam prawie ze PUSTO, dolałem przejechalem moze z 50 KM, patrze ponownie - pusto, patrze na wydech a tam woda.. [bo zalałem woda demineralizowana], dzisiaj dolalem koncentratu patrze - kopci i kopceniu towarzyszy znajomy słodki zapaszek, zapaszek doprowadzajacy do irytacji Pytanie czy uszczelki tak szybko padaja? przeciez nie mineło jeszcze poł roku.. dodam ze olejem nigdzie ale to nigdzie nie jest ulany silnik, płyn nie dostaje sie do oleju.. tylko i wyłacznie pali płyn, zadnych innych objawów towarzyszacych uszczelce.. Stad pytanie uszczelka czy moze glowica juz konczy swoj zywot, czy blok? heh..

Pytanie w jakim stanie była głowica przed założeniem? Planowana czy nie. Ile razy była wcześniej ściągana (planowanie). Druga kwestia samej uszczelki (taniocha czy taka lepsza). No i do tego wszystkiego montaż, mechanik odstawił tzw fuche. Skoro po tak małym przebiegu strzeliła. Proponuje delikatne planowanie. Przy dokręcaniu na starych szpilkach z doświadczenia mówię od razu 10Nm więcej na każdą szpilkę. I powinno służyć na lata!

pinstonvw pisze:Pytanie w jakim stanie była głowica przed założeniem? Planowana czy nie.

Była planowana przed załozeniem na 100% bo akurat głowice to sam zawoziłem do znajomego ktory zrobil to dobrze

pinstonvw pisze:Druga kwestia samej uszczelki (taniocha czy taka lepsza)

Mysle, ze to była wlasnie taka lepsza bo zapłaciłem za nia zeby Cie nie skłamać prawie 160 złotych.. Ile razy wczesniej byla sciagana głowica to na prawde nie wiem ba nie mam bladego pojecia wrecz, jednego jestem pewny ten ow mechanik ktory to robił nie zmienił srub [jak zwał tak zwał] na nowe, a te grosiki za nie wział, moze to być ich wina, ich wyeksploatowania?

Dzieki za odpowiedz i rade, jesli tym razem wezme sie sam za to, to na bank sie przyda!

wracajac do fuszerki mechanika - robił tydzien - gow* zrobił :green_fuck:

Hmm... tydzień czasu to troszkę dużo najwidoczniej się nie spieszył. Jeszcze podam Ci ciekawostkę (doświadczenie w zawodzie i wyniesiona nauka ze studiów). Dokręcając głowicę sugeruj się poniższym schematem. W taki sposób głowica o wiele lepszy sposób "przyklei się" do uszczelki. Ale to już kwestia gustu jak kto woli. Można też tradycyjnie

Hmm... tydzień czasu to troszkę dużo najwidoczniej się nie spieszył. Jeszcze podam Ci ciekawostkę (doświadczenie w zawodzie i wyniesiona nauka ze studiów). Dokręcając głowicę sugeruj się poniższym schematem. W taki sposób głowica o wiele lepszy sposób "przyklei się" do uszczelki. Ale to już kwestia gustu jak kto woli. Można też tradycyjnie

O,o,o ! Schemacik jak dla mnie garazowego grzebka amatora piekna sprawa i z cała pewnoscia znajdzie zastosowanie jak wezme sie za rozwiazywanie problemu.. Jeszcze taka sprawa bo widze ze masz pojecie na temat praktyczne jak i teoretyczne [szkola wyzsza], silikon na uszczelke to dobre rozwiazanie czy zwykła bzdura?, uszczelka gumowa czy metalowa?

Witam nie parują ci czasem szyby i czy nie masz mokro przy dywanikach jezeli takie objawy są to nagrzewnica do wymiany

ZbyszekGolf pisze:Witam nie parują ci czasem szyby i czy nie masz mokro przy dywanikach jezeli takie objawy są to nagrzewnica do wymiany

Nie Panie kolego, ja swoj samochod znam lepiej niz samego siebie i wiem co mu dolega, nagrzewnica jest zdrowa, a zreszta pisalem ze pali mi płyn i ze kopci takze to od nagrzewnicy nie jest

A silikon to BZDURA! bynajmniej jeśli chodzi o uszczelkę pod głowicą. Tam ma być suchutko! A uszczelka najlepiej dedykowana pod Twój silniczek. Ja do swojego starego 1.8 GU kupiłem zwykłą ale nie najtańszą i wszystko jest ok cała metalowa to chyba do diesla jest raczej, a do benzyniaków powlekane metalowo papierowe (jak zwał tak zwał ). W dobrym sklepie dobry sprzedawca powinien doradzić najlepiej