Strona 1 z 1
El. szyba lewy tył...mechanizm idzie, szyba stoi
: czw kwie 01, 2010 14:47
autor: Miel1
Witam. Od razu z góry przepraszam jeżeli powtarzam temat, ale szukałem go na forum i nie mogłem odnaleźć odpowiedzi na moje pytania. Mój problem polega na tym, że przy opuszczaniu lewej tylnej szyby w Golfiku MK4 słyszę, że mechanizm się opuszcza, ale szyba stoi w miejscu. Jak ją ruszę to spada na sam dół i lata na boki bezwładnie. Próbowałem się jakoś do tego dobrać, bo wydaje mi się, że zerwała się z zaczepu mechanizmu(chyba że się mylę), ale problem polega na tym, że mechanizm znajduje się na takim dużym kawałku przykręcanej do drzwi blachy, a szyba jest w środku drzwi, i teraz powstaje pytanie jak połączyć ta całość. Jeżeli włożę tam rękę, żeby złączyć szybę z mechanizmem to tworzy się szpara i nic do siebie nie pasuje, gdyż mechanizm musi przylegać. Macie może taką wiedzę, jak się do tego zabrać, żeby wszystko działało cacy? Może trzeba jakoś wymontować szybę od góry?
: sob kwie 03, 2010 19:13
autor: Biperr0
Miel1, po pierwsze jak będziesz się zabierał za ściąganie blach to musisz mieć szybę w górze !! Potem spokojnie zdejmij tapiecerkę,odkręć śrubki,wyjmij sliniczek i zobacz gdzie szyba puściła.Na pewno na prowadnicy gdzie szyba jest po środku przykręcona.Jak by nie było tak jak pisze to napisz w temacie
: sob kwie 03, 2010 19:33
autor: poolak2006
Aby wyjąć tą blachę z mechanizmem musisz wyjąć szybkę, odkręcić zamek 2 śrubki na szczycie drzwi typy spline. Po mojemu to szybka wyskoczyła z tych szczę trzymających... Weź podjedź szybą na max do góry (w tej blaszce masz 2 gumowe zaślepki około 7cm średnicy - wyjmij je) i powoli opuszczaj, w tych dwóch otworach zauważysz mechanizm z tymi mocowaniami do szyby jeśli szyby w nim nie ma wkładasz szybkę skręcasz i po problemie...
: ndz kwie 04, 2010 09:49
autor: rb.k
Jest łatwiejszy sposób
Miałem ten sam problem w swoim golfiku. Po ściągnięciu tapicerki wymontowałem głośnik (tam śmiało wchodzi dłoń)i tą gumową zaślepkę na środku. Musisz podnieść szybę troszkę do góry i włożyć w te "łapy" na prowadnicy a następnie przez otwór w łapach i szybie cisnąć taki mały plastikowy "sworzeń" który na pewno wypadł i szyba spadła.
Zapomniał był
w ten "sworzeń" wchodzi jeszcze taki mały bolec o którym nie wiedziałem i musiałem drugi raz robić wszystko od nowa
.Gdybyś tak jak ja zgubił tan bolec całość jest do nabycia w salonie VW za jedyne 1zł50gr. tyle płaciłem ze dwa lata temu. Mam nadzieje ze pomogłem
: czw kwie 08, 2010 08:53
autor: Miel1
Wielkie dzięki za pomoc! Myślę, że w najbliższym czasie zabiorę się za to i opiszę czy mi się udało czy nie
Jeszcze raz dziekuję!
: czw kwie 08, 2010 22:14
autor: hyper74
poolak2006 pisze:Aby wyjąć tą blachę z mechanizmem musisz wyjąć szybkę, odkręcić zamek 2 śrubki na szczycie drzwi typy spline. Po mojemu to szybka wyskoczyła z tych szczę trzymających... Weź podjedź szybą na max do góry (w tej blaszce masz 2 gumowe zaślepki około 7cm średnicy - wyjmij je) i powoli opuszczaj, w tych dwóch otworach zauważysz mechanizm z tymi mocowaniami do szyby jeśli szyby w nim nie ma wkładasz szybkę skręcasz i po problemie...
.... tak się to robi.... zdejmij tapicerę wyjmij te duże gumowe zaślepki.... opuść mechanizm tak aż zobaczysz uchwyty ze śrubą ....chyba13 .... poluzuj ale nie wykręcaj... TO WAŻNE... potem oduść szybę wciśnij dwlikatnie od góry w uchwyty ... skręć mocno...ALE Z UMIAREM .... potem sprawdź czy chodzi.... wsadź zaślepki.... tapicera na miejsce i .... luzik.....szyba chodzi....
: czw kwie 08, 2010 22:34
autor: Miel1
Mam jeszcze pytanie trochę z innej paczki, ale związane z elektroniką. Co może być przyczyną, że bez żadnej przyczyny działa mi przerywacz kierunkowskazów? Działa to na takiej zasadzie, że sam nieregularnie zaczyna "tykać" jak by włączone były kierunkowskazy (ten charakterystyczny dźwięk "tyk tok tyk tok") przy czym raz tyka szybciej, raz wolniej, ale nie bez przerwy, tylko co jakiś czas zaczyna wariować. Jak zaczyna tykać to kierunkowskazy się nie włączają razem z tym tykaniem tylko wariuje sam przerywacz. I teraz pytanie czy to oby na pewno przerywacz od kierunków ten co znajduje się pod awaryjnymi, czy może jakiś przekaźnik lub masa?
: czw kwie 08, 2010 23:14
autor: hyper74
Kolega tak miał w skodzie octavi.... mogę podpytać w czym był problem...
: pt kwie 09, 2010 10:11
autor: Biperr0
Miel1, a mi się wydaje że to manetka nawala.
: sob kwie 10, 2010 14:53
autor: hyper74
Mechanik z servisu skoda Bednarek z łodzi, stwierdził że to jest wina włącznika awaryjnych w któeym znajduję się przekaźnik lub manetka .... pierwsza usterka to powtarzająca się usterka w skodach określił że to norma...
: sob kwie 10, 2010 23:03
autor: Miel1
Mam nadzieję, że to właśnie ten włącznik awaryjnych bo już zamówiłem na allegro takie cudeńko i na dniach chyba zamontuję. Opiszę co i jak i czy pomogło. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc!
[ Dodano: 02 Cze 2010 16:12 ]
rb.k pisze:Jest łatwiejszy sposób
Miałem ten sam problem w swoim golfiku. Po ściągnięciu tapicerki wymontowałem głośnik (tam śmiało wchodzi dłoń)i tą gumową zaślepkę na środku. Musisz podnieść szybę troszkę do góry i włożyć w te "łapy" na prowadnicy a następnie przez otwór w łapach i szybie cisnąć taki mały plastikowy "sworzeń" który na pewno wypadł i szyba spadła.
Zapomniał był
w ten "sworzeń" wchodzi jeszcze taki mały bolec o którym nie wiedziałem i musiałem drugi raz robić wszystko od nowa
.Gdybyś tak jak ja zgubił tan bolec całość jest do nabycia w salonie VW za jedyne 1zł50gr. tyle płaciłem ze dwa lata temu. Mam nadzieje ze pomogłem
Za Twoją radą rozebrałem najpierw tapicerkę, pooglądałem i faktycznie był tam taki otwór w tej łapie i przechodził przez szybę. Pojechałem do serwisu VW w Suchym Lesie i zakupiłem wspomniany przez Ciebie sworzeń z bolczykiem za kwotę....1,56zł...szybka działa elegancko! Jeszcze raz wielkie dzięki!!!
[ Dodano: 02 Cze 2010 16:16 ]
hyper74 pisze:Mechanik z servisu skoda Bednarek z łodzi, stwierdził że to jest wina włącznika awaryjnych w któeym znajduję się przekaźnik lub manetka .... pierwsza usterka to powtarzająca się usterka w skodach określił że to norma...
Niestety po założeniu nowego włącznika awaryjnych było jeszcze gorzej! Stukało bez przerwy przemiennie z jakimś zgrzytaniem. Pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika i zapytałem co to może być, jego odpowiedź....usterka
Na pytanie ile ta usterka będzie mnie kosztować, powiedział że 60-80zł. Dowiem się po naprawie to napiszę dokładnie co to było.