Strona 1 z 1
[MK II] Spalone sprzęgło?
: sob gru 31, 2005 06:35
autor: MistiqChild
Słuchajcie
dzisaij w nocy miałem problem z wyjazdem z parkingu. Wszystko zasypana na 10cm. Coraz głośniej jakaś część mi pracowała (czyt. tarła) przy próbie wyjazdu aż gruchotneło. Po tym pierolnięciu nie mogłem na początku wrzucić z wstecznego na luz później z luzu na jakikolwiek bieg aż doszło do tego że mam problemy z cofnięciem z któregokolwiek z biegów ew. same mi wyskakują. Nie znam się na tym więc pytam się Was co to może być? Podejrzewam że to łożysko ale czy mogło pójść coś jeszcze? jakaś tarcza, docisk czy co tam jeszcze jest?
Mam nadzieję że uda mi się naprawic u jakiegoś mechanika moją biała błyskawicę.
Pozdrawiam
Re: [MK II] Spalone sprzęgło?
: sob gru 31, 2005 11:32
autor: RobertP
MistiqChild pisze: Po tym pierolnięciu nie mogłem na początku wrzucić z wstecznego na luz później z luzu na jakikolwiek bieg aż doszło do tego że mam problemy z cofnięciem z któregokolwiek z biegów ew. same mi wyskakują.
może przymarzło wszystko i jak szrpałeś wrzucałeś bieg to się poprzestawiało
na tych popychaczach które idą od "wajchy" do skrzyni,
napewno nie żadne łożysko ani spalone sprzęgło (wbrew pozorom sprzęgło jest .trudno spalić)
: sob gru 31, 2005 11:45
autor: hanti
RobertP pisze:może przymarzło wszystko i jak szrpałeś wrzucałeś bieg to się poprzestawiało
na tych popychaczach które idą od "wajchy" do skrzyni,
dokładnie tam na tych "blachach"jak idą trzpienie są dawane plastykowe podkładki ala tulejka może sie już skńczyły i wszystko teraz lata i stąd ten problem. a jeszcze jedno - czy teraz masz sprzęgło?tzn. wrzyć na bieg i odpal furę oczywiście z wciśniętym sprzęgłem. Jak będzie wszystko ok to sprzęgło jest ok
: sob gru 31, 2005 13:41
autor: MistiqChild
No to w takim razie to nie sprzęgło bo jak jest niby na biegu to właśnie przy takim odpalaniu jak mówisz jest ok a problem właśnei jest taki że on blokuje się na luzie i niechce wskoczyć na biegi albo odwrotnie więc to coś w skrzyni będzie?
P.S
Zastanawia mnie tylko to chrobotanie które było i mówiono mi że łożysko siada teraz to już tak jakby się całe rozsypało bo prawie go nie słychać
: sob gru 31, 2005 13:46
autor: Bondas
pewnie peklo coz w skrzyni
: sob sty 07, 2006 19:52
autor: MistiqChild
No i tak....skrzynia padła. Wymienioną mam na inny egzemplarz. Ale jest jedna kwestia...tamta stara była 4biegowa a ta jest 5. Ale piątka nie wchodzi bo nie ma miejsca. Co muszę wyciąć żeby można ją było wrzucić piąty bieg?
: sob sty 07, 2006 19:56
autor: Marihuana Man
No i tak....skrzynia padła. Wymienioną mam na inny egzemplarz. Ale jest jedna kwestia...tamta stara była 4biegowa a ta jest 5. Ale piątka nie wchodzi bo nie ma miejsca. Co muszę wyciąć żeby można ją było wrzucić piąty bieg?
Musisz zmienić mechanizm zmiany biegów...
: sob sty 07, 2006 22:13
autor: siwy224
Łożysko padło w skrzyni i na robiło rabanu zresztą ta skrzynia już dawno huczała tylko kierowca głuchy.Jak sie wyreguluje lewarek to jest wstek nie ma 5 lub na odwrót tylko może to 3 a nie 5 nie jeżdziłem po ulicy ale skrzynia jest troche inna z tyłu jakby była 5 pozdro MistigCild
: ndz sty 08, 2006 03:49
autor: Bondas
wymienic musisz caly drazek z ta skrzynka w ktorej jest kosztuje on okolo 50 zeta uzywany ba sa inne do 4 biegow a inny do 5 biegow
: ndz sty 08, 2006 20:04
autor: hanti
Bondas pisze:wymienic musisz caly drazek z ta skrzynka w ktorej jest kosztuje on okolo 50 zeta uzywany ba sa inne do 4 biegow a inny do 5 biegow
wcale nie wystarczy ściąć ten plastik po prawej stronie drążka (zrobiłem tak u siebie i jest ok.) tylko jest mało miejsca
: pt wrz 01, 2006 11:24
autor: Danielo85
odkopuje temat !!
Teraz ja mam maly problem. Jak mocno popiluje swojego 1.3 NZ to czuc smrod jakby sie cos palilo, ale przy normalnej jezdzie, albo takiej tylko troche dynamiczniejszej nic... Wydaje m isie ze to z silnika, ale nie jestem pewny...
: pt wrz 01, 2006 13:18
autor: Tomasz Żaguń
Może sprzegło a może klocki zależy jak jedziesz dając mu ostro napisz dokładniej.