Strona 1 z 1

Mity o olejach-jak to jest???

: wt mar 30, 2010 19:47
autor: ozzman1979
Panowie witam. Dziś wymieniałem olej w swoim 1,8 GX K-Jet z lambdą. Jak zawsze Mobil 1 5W50 Rally. Przebieg 400-500-600 tyś (? a kto to wie, golfina ma 22 lata). Oleju bierze na 10 tyś km jakieś 300 ml. Mechanik jak usłyszał jaki olej chcę, to się za głowę złapał i chciał minerał lać. Wywiązała się dyskusja, oczywiście zalałem jak zwykle Mobil 1 5W50. Nasłuchałem się bajek czym grozi używanie syntetyka w 22 letnim silniku (ha ha), ale wolę poznac wasze opinie... Na czym jeździcie, czy można lac ten olej? Silnik oczywiście bez gazu, zrywny jak cholera. Od 50 tyś km na tym oleju...

: wt mar 30, 2010 19:52
autor: jhosef
temat i tak pewnie poleci do zsypu bo :
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=280739 '

: wt mar 30, 2010 19:55
autor: italiano_83
Nie ma wycieków, nie pali oleju - to lać i jeździć, a nie przejmować się gadaniem mechanika. Oczywiście olej ten na pewno znacznie przewyższa normę jaką założył producent silnika, więc osobiście problemu nie widzę.

: wt mar 30, 2010 19:57
autor: marcin999
Można, ale po co???
Zauważ że jest to drogi olej, a Ty go lejesz do starego auta które zapewne niedlugo wyladuje na złomie, więc nie robisz nic innego jak podnosisz sobie koszty eksploatacji.

Ponadto powiedz co ile wymieniasz ten olej. Zapewne wychodzisz z założenia ze jak lejesz taki super olej to możesz długo na nim jezdzić.
Ja osobiście jestem zwolennikiem częstych wymian oleju.

No i trzecia strona medalu to taka ze konstrukotorzy nie zakładali przy projektowaniu silnika ze bedzie pracował na takim oleju, więc jest to moim zdaniem niepotrzebne wywalanie kasy w błoto.

ozzman1979, Chciałeś opinii to jest własnie moja opinia i wcale nie musisz się z nią zgadzać.
Pozdrawiam

: wt mar 30, 2010 19:58
autor: Qto
italiano_83 pisze:Nie ma wycieków, nie pali oleju - to lać i jeździć, a nie przejmować się gadaniem mechanika.
:bigok:
jak nie ma problemu to po co go szukać. jak auto jeździ to niech jeździ :)

: wt mar 30, 2010 20:03
autor: ozzman1979
marcin999 pisze:Można, ale po co???
Zauważ że jest to drogi olej, a Ty go lejesz do starego auta które zapewne niedlugo wyladuje na złomie, więc nie robisz nic innego jak podnosisz sobie koszty eksploatacji.

Ponadto powiedz co ile wymieniasz ten olej. Zapewne wychodzisz z założenia ze jak lejesz taki super olej to możesz długo na nim jezdzić.
Ja osobiście jestem zwolennikiem częstych wymian oleju.

No i trzecia strona medalu to taka ze konstrukotorzy nie zakładali przy projektowaniu silnika ze bedzie pracował na takim oleju, więc jest to moim zdaniem niepotrzebne wywalanie kasy w błoto.

ozzman1979, Chciałeś opinii to jest własnie moja opinia i wcale nie musisz się z nią zgadzać.
Pozdrawiam
Ano nie zgadzam się, bo:
1. Fura jest w takim stanie, że na złom to pójdzie za następne 20 lat...
2. Zmieniam co 9-10 tyś km (instrukcja przewiduje co 15 tyś)
3. Jestem zwolennikiem teorii, że lepiej lać duzo lepszy niż przewidział producent, ale nigdy nawet minimalnie gorszy...
4. Drogi? Zmiana co około 6-7 miesięcy, więc co za różnica, czy wydam na olej 220 czy 100 zł?
5. Zamierzam dobić tym silnikiem do 1 miliona km :-P

: wt mar 30, 2010 20:05
autor: marcin999
5. Zamierzam dobić tym silnikiem do 1 miliona km
Ok nie mam pytań. To wszystko wyjasnia. W takim razie jestes gdzieś koło połowy, życzę powodzenia. :bigok:

: wt mar 30, 2010 20:10
autor: jhosef
marcin999, taa bo syntetyk o wynalazek ostatnich lat.

Instrukcja od mkII

Obrazek

[ Dodano: 30 Mar 2010 20:13 ]
3. Jestem zwolennikiem teorii, że lepiej lać duzo lepszy niż przewidział producent, ale nigdy nawet minimalnie gorszy...
w pełni popieram. Ludzie bajki opowiadają jak to lepszy olej silniki zaciera. Bo jak ma 200 kkm plus to lać minerał bo coś złego zrobi z kanałami olejowymi albo jakiś nagar wypłucze. Ciekaw jestem ilu z powtarzajacych te opinie widziało ten nagar.

syntetyki, o ile dobrze pamiętam, były już w latach 70-tych

: wt mar 30, 2010 20:19
autor: ozzman1979
w USA. :-D Więc chyba nie popełniam zbrodni lejąc pełen syntetyk do 22 letniego golfa? Wnętrze silnika jak nowe, przy okazji wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów schodziły się procesje oglądać jak wyglada wałek i cała reszta - jak nówka. Postawiłem sobie za cel dociągnać nim do miliona i chyba się uda, tym bardziej, że nie dostaje on po dupie (max 4000 tyś obrotów sporadycznie, autostrada 3500 obr/min=150 km/h skrzynia 4+E), silnik 1,8 GX 83 KM. Jak bedzie miał milion, to wystawię na Allegro z takim przebiegiem :-P

[ Dodano: 30 Mar 2010 20:22 ]
[/quote]w pełni popieram. Ludzie bajki opowiadają jak to lepszy olej silniki zaciera. Bo jak ma 200 kkm plus to lać minerał bo coś złego zrobi z kanałami olejowymi albo jakiś nagar wypłucze. Ciekaw jestem ilu z powtarzajacych te opinie widziało ten nagar.[/quote]

W polonezie i dużym fiacie jeżdzonym na selektolu, w fordzie escorcie jeżdzonym na jakimś minerale z tesco za 30zł/5l :-P Naprawde to było straszne - wałek w kolorze shit'u, wszystko w kolorze shit'u i pokryte shit'em :-)