Problem z wycieraczkami i inne drobne usterki
: wt mar 30, 2010 11:34
Niedawno podczas deszczu mialem wlaczone wycieraczki i dzialaly normalnie. W pewnym momencie jak ustawilem manetke na tzw zero wycieraczek na tzw zero wycieraczek powinny przestac dzialac ale dzialaly ciagle z przodu i z tylu wlacznie ze spryskiwaczem tylniej wycieraczki a przednie spryskiwacze nie psikaly i nie psikaja od tego momentu. przestaly dzialac dopiero jak wylaczylem przekrecajac stacyjke. nastepnego dnia wsiadlem nie padalo i nie uzywalem wycieraczek, ale ze szyba byla brudna to chcialem spryskac aby widocznosc byla lepsza i zaczely sie schody. wycieraczka przod i tyl dzialaja bez przerwy jak chca, tj przednia raz czasowo raz plynnie jedynie jak wlacze na szybsze chodzi szybciej ale spryskiwac nie dziala przodu. tylnia wycieraczka dziala ale juz nie podaje plynu, raz czasowo raz ciagle. Prosze o prade czy to wina manetki wycieraczek czy przekaznikow 19,72 99 ?? bo kierunkowskazy dzialaja normalnie. Moze mial ktos taki problem??
Poza tym po zimie przy silniku jak sa weze od chlodzenia wchodzocy od chlodnicy i wychodzacy do nagrzewnicy zaczal wyplywac po kropelce plyn, czy przy tych wezach sa jakies uszczelki i to jest ich wina czy juz wezyki sie zepsyly i trzeba wymienic bo nik tego nie odkrecal juz dluzszy czas. oprocz tego podczas przyspieszania slychac blaszany oddzwiek tj taki brzdek, na dowolnym biegu i predkosci na dluzej i krocej. i zdarza sie ze go wogole nie ma, oraz jak jade czasem czuje jakby lewe kolo bylo kwadratowe bo czuc takie cos ale nie zawsze, oraz czasami jak hamuje to wlasnie czuc takie jakby bicie ale nie zawsze. Prosze o wasze sugestie i rady. Pozdrawiam


Poza tym po zimie przy silniku jak sa weze od chlodzenia wchodzocy od chlodnicy i wychodzacy do nagrzewnicy zaczal wyplywac po kropelce plyn, czy przy tych wezach sa jakies uszczelki i to jest ich wina czy juz wezyki sie zepsyly i trzeba wymienic bo nik tego nie odkrecal juz dluzszy czas. oprocz tego podczas przyspieszania slychac blaszany oddzwiek tj taki brzdek, na dowolnym biegu i predkosci na dluzej i krocej. i zdarza sie ze go wogole nie ma, oraz jak jade czasem czuje jakby lewe kolo bylo kwadratowe bo czuc takie cos ale nie zawsze, oraz czasami jak hamuje to wlasnie czuc takie jakby bicie ale nie zawsze. Prosze o wasze sugestie i rady. Pozdrawiam

