wojtas46 pisze:Węże posprawdzaj może juz gdzieś kruszeją , równiez mocowania tych węży .Odnośnie dzwonienia to wjedż na kanal , i obejrzyj dokładnie podwozie autka .Moglo coś się oberwać i stąd to dzwonienie . Pierwsza sprawa z kołem to podjedż na wukanizację i kólko do wyważenia , sprawdz również oponę czy nie wyskoczyło jakieś jajo
kolo tylko jak sie skreca w lewo jakby drzało czuc delikatne bicie, natomiast w prawo juz tego nie czuc. kolo wywazone i proste. czasami podczas hamowania czuc bicie z tego kola ale zadko.
jest teraz tak ze pompka spryskiwacza nie reaguje jak ciagne manetke do siebie, przednie wycieraczki w wszystkich 4 trybach normalnie dzialaja, tylne tez ale oprocz tego ze dzialaja tylne to razem z przednimi ktore machaja ramionami 4 razy i sie wylaczaja. Czy to wina manetki-jakies zwarcie czy przekazniki padly i pomka. daltego tak to sie zachowuje??
[ Dodano: Wto Kwi 13, 2010 16:32 ]
Hakerman pisze:Niedawno podczas deszczu mialem wlaczone wycieraczki i dzialaly normalnie. W pewnym momencie jak ustawilem manetke na tzw zero wycieraczek na tzw zero wycieraczek powinny przestac dzialac ale dzialaly ciagle z przodu i z tylu wlacznie ze spryskiwaczem tylniej wycieraczki a przednie spryskiwacze nie psikaly i nie psikaja od tego momentu. przestaly dzialac dopiero jak wylaczylem przekrecajac stacyjke. nastepnego dnia wsiadlem nie padalo i nie uzywalem wycieraczek, ale ze szyba byla brudna to chcialem spryskac aby widocznosc byla lepsza i zaczely sie schody. wycieraczka przod i tyl dzialaja bez przerwy jak chca, tj przednia raz czasowo raz plynnie jedynie jak wlacze na szybsze chodzi szybciej ale spryskiwac nie dziala przodu. tylnia wycieraczka dziala ale juz nie podaje plynu, raz czasowo raz ciagle. Prosze o prade czy to wina manetki wycieraczek czy przekaznikow 19,72 99 ?? bo kierunkowskazy dzialaja normalnie. Moze mial ktos taki problem??
Naprawilem prowizorycznie. Problemem byla przesuwana prowadnica styków przy manetce wycieraczek. Przesuwany dzinks jak wlaczano tylne wycieraczki manetka nie wracal z powrotem tylko zostawal. i dlatego dzialaly wycieraczki przod i tyl razem, a nawet czasem dymek ze stykow polecial. dzieki temu tez nie dzialal spryskiwacz jak sie ciaglo maetke do siebie bo dzinks nie wrcal do tego miejsca co trzeba. Zrobilem tak ze papierem sciernym delikatnie ztarlem plastik w tym miescu gdzie sie zatrzymywal dzinks. i wkleilem kawalem gumy przy sciance tak aby dzinks nie dochodzil do konca gdzyz by sie to samo dzialalo bo nózka prowadnicy byla juz zuzyta. teraz po tym wycieraczki dzialala po staremu tzn, przod i tyl oraz spryskiwacz dzialaja normalnie bez problemu.
Hakerman pisze:oprocz tego podczas przyspieszania slychac blaszany oddzwiek tj taki brzdek, na dowolnym biegu i predkosci na dluzej i krocej. i zdarza sie ze go wogole nie ma.
Wracajac do dzwonienia bylo wina siatka-blacha chroniaca podwozie od temperatury ruru wydechowej. puscilo mocowanie tejze blachy. Naprawilem mocujac nowe sruby i przestalo dzwonic.
Hakerman pisze:Poza tym po zimie przy silniku jak sa weze od chlodzenia wchodzocy od chlodnicy i wychodzacy do nagrzewnicy zaczal wyplywac po kropelce plyn, czy przy tych wezach sa jakies uszczelki i to jest ich wina czy juz wezyki sie zepsyly i trzeba wymienic bo nik tego nie odkrecal juz dluzszy czas. ||
Hakerman pisze: I zdarza sie ze go wogole nie ma, oraz jak jade czasem czuje jakby lewe kolo bylo kwadratowe bo czuc takie cos ale nie zawsze, oraz czasami jak hamuje to wlasnie czuc takie jakby bicie ale nie zawsze. Prosze o wasze sugestie i rady.
Zostalo mi jeszcze to tzn wezyki i kolo. Kolo i reszta koł jest prosta i wywazona, nadal nie wiem co jest nie tak. Musze podjechac do mechanika aby to sprawdzil i naprawil wraz z wyciekiem plynu chlodzacego.
Pozdrawim, jesli masz jakies pomysly do tego napisz je tutaj. Dzieki wymianie informacji kazdy znas zdobywa dodatkowa wiedze przydatna w zyciu ktora dzieli my sie na tym forum.