Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj wyjeżdzałem z domu i po przejechanym metrze coś walneło i zgasł silnik.Podniosłem mache a tam widze jak wisi koło pasowe.Wcześniej wymieniłem rozrząd.Pojechałem po mechanika i stwierdził że ten mosiek co zmieniał mi rozrząd za mocno lub za lekko przykręcił mi koło pasowe i to jest jego wina.Silnik do roboty pewnie jak nic.Jutro jade z reklamacją do mechanika co mi wymieniał ale wątpie czy ją uzna bo nie brałem żadnych rachunków od niego.Mam fajny koniec roku na sylwestra to mi się odechciało iść.Siedze w domu i to pieprze.Jak mechanik nie zrobi to na własny koszt to pewnie sprzedam golfa.POMOCY!!!!!Co mam robić?Dzisiaj pewien koleś mówił mi że w TDI(1Z) nie pogieło mi zaworów.POMOCY!!!Co mam robić?Czekam na wasze zdanie.Pozdro i szczęśliwego jeszcze tego stargeo roku i całego nowego roku życzę.

pokiego grzyba odkręcał koło pasowe?

Jak delikatnie walneło to skończy się na zaworach, no i czoło wału do regeneracji tak czy inaczej tanio nie będzie

WYRAZY WSPÓŁCZUCIA

łojej to Ci poprawił. Nie odpuszczaj temu mechaniorowi zpier.... to niech zrobi. A tak naprawde współczuje ja bym go zywcem zakopał za to pzdr.

[ Dodano: 2005-12-30, 17:09 ]
a 1z to kolizja wiedz bedzie bolało. Był temacik na ten temat na Forum