Forum.VWGolf.pl

Podczas hamowania pierwsze 4cm wciskania są mięciutkie i hamowanie na poziomie 5% czuć to najlepiej stojąc w korku i lekko przyciskając pedał czuje ze coś hamuje. Jednak żeby zahamować z 10km-> trzeba przekroczyć te 4cm hamulca i wtedy zaczyna się twarda strefa i dopiero można powiedzieć ze się hamuje. Identyczny problem ma moja dziewczyna w mk3. Hamulce są dobre jak już się przejdzie strefę 4cm.

Tarcze i klocki może są na wykończeniu.

Klocki nowe tarcze 1mm nawet nie zebrany.

A jak tłoczki ?? musi coś ciężko iść. A hamulce masz dobre?? gumy stają w miejscu czy nie??

Jak przekroczę 4cm "wolnej strefy hamowania" i wcisnę zdrowo hamulec koła sie blokują. To tez zależy od temperatury klocków bo powyżej 500* mają słaby współczynnik tarcia o czym się dziś przekonałem:)

Sprawdz poziom plynu hamulcowego badz moze zle odpowietrzony ....

Przód odpowietrzałem tyłu się boje ruszać bo może mnie czekać wymiana cylinderków. Ale chyba nie mam innego wyjścia. Poziom płynu wzorowy.

No to może korektor siły hamowania coś nie teges?

Powiem tak. Wcisnę hamulec to jak zatrzymam auto i chwile przytrzymam hamulec i go odpuszczę to pupa opadnie dopiero jak puszczam hamulec. Więc hamulce sprawne. Ale ten pedał dziwnie działa

A czy działała tak od zawsze czy coś się stało w międzyczasie??

Takiego kupiłem.

..hm no to może ma tak być...?
Jak hampel działa i przegląd przechodzi to nie szukaj sobie problemów.. bo auto zmienisz.

2 pytanko z 2 mojego posta. Wymiana amorów usztywni mi auto? Potrzebuje załadować 5 osób i nie martwic się o to ze jest za nisko! Czy raczej sprężyny na nowe? Jakieś sztywniejsze. Dodam ze bez problemu samemu bujam tyłem ale on w miarę szybko się uspokaja.

Sprężyny albo wrzuć sobie takie śmieszne dystanse czy coś..
Ale lepiej kup sprężyny.