Czy to padnięta turbina???
: wt mar 23, 2010 14:34
Witam wszystkich...
Mam pytanie odnośnie ... chyba turbiny bo nie jestem pewny na sto procent ze to jest przyczyna niesprawności auta ale...
Dzisiaj rano jechałem może 6 km więc silnik miał już swoją odpowiednia temperaturę, więc nacisnąłem na pedał gazu i wtedy: zaczęło się od dziwnego świstu turbiny który z czasem przekształcił się w zgrzyt, następnie auto straciło moc- prawdopodobnie właśnie doładowanie, a dopiero po chwili zaczęło niesamowicie dymić siwymi, niebieskawymi spalinami. Odpala bez żadnego problemu i silnik pracuje równo,bez zarzutu, jednak nie ma mocy i przy dodaniu odrobiny gazu od razu kopci. Czy jest to powodem zatarcia turbiny, puszczenia uszczelniaczy czy w ogóle czego innego??? Proszę op poradę i może ktoś będzie wiedział kto się takimi naprawami turbin zajmuje najlepiej na Podkarpaciu......
Mam pytanie odnośnie ... chyba turbiny bo nie jestem pewny na sto procent ze to jest przyczyna niesprawności auta ale...
Dzisiaj rano jechałem może 6 km więc silnik miał już swoją odpowiednia temperaturę, więc nacisnąłem na pedał gazu i wtedy: zaczęło się od dziwnego świstu turbiny który z czasem przekształcił się w zgrzyt, następnie auto straciło moc- prawdopodobnie właśnie doładowanie, a dopiero po chwili zaczęło niesamowicie dymić siwymi, niebieskawymi spalinami. Odpala bez żadnego problemu i silnik pracuje równo,bez zarzutu, jednak nie ma mocy i przy dodaniu odrobiny gazu od razu kopci. Czy jest to powodem zatarcia turbiny, puszczenia uszczelniaczy czy w ogóle czego innego??? Proszę op poradę i może ktoś będzie wiedział kto się takimi naprawami turbin zajmuje najlepiej na Podkarpaciu......