Forum.VWGolf.pl

Witam. Wczoraj byłem u kolegi i gdy przyjechał golfem 4 2.3 v5 ( bez gazu lpg ) zgasił auto, po czym odpalił i chciał je przestawic i nagle cos sie stało z silnikiem.. zaczał chodzic nie równo.. chyba na 3 cylindrach.. iskra jest na wszystkich przewodach, ale zaczał klekotac jakby z pod pokrywy zawórów.. gdy odkreci sie korek wlewu oleju słychać głosniej jakby popychacz mocno walił i nie otwieral zaworu lub kilka popychaczy... olej jest w silniku.. nie był silnik katowany ani nic podobnego co mogło sie stac ? czekam na odp pozdrawiam..

mam to samo sam szukam powodu jak coś daj znać bo sie bujam kilka tygodni

Witam mam podobnie. Z tym, że u mnie pojawia się to czasem- silnik przerywa, szarpie czasem gaśnie, nie daje się wkręcic na wyższe obroty a jeśli już to odkręca do 4-5 tys. i sam odcina, tak że trzeba pompowac gazem żeby nie zgasł a i DYMI przy tym niemiłosiernie!!! ... Czasem zanikją te objawy i wszystko jest git. Nie mogę sobie z tym poradzic- mechanicy skroili mnie już za: czujnik temp. silnika, silnik krokowy, przepływomierz powietrza, nowe świece i nadal kupa... Boję się tym autem wyjeżdżac w miasto bo nie wiem kiedy mu znowu "odbije" tym bardziej, że jest w automacie...
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc. Jeśli czegoś się dowiem- podzielę sie oczywiście

jezeli nie pracuje na wszystkich to "moze" byc cewka walnięta