Forum.VWGolf.pl

Witam! Dzisiaj umyłem w końcu dokładnie golfa. Progi i podłogę spryskałem w wakacje barankiem takim na pistolet po uprzednim umyciu oczyszczeniu, przy okazji wymiany progu bo mi jeden poleciał. Zauważyłem że ten baranek to o d..e potłuc w niektórych miejscach poodskakiwał i jest mało odporny na uszkodzenia. W III mojego ojca progi sa jeszcze oryginalne i tam jest czymś takim twardym zaciągnięte że na kantach lakier się poprzecierał a ta masa dalej jest ok. Nie jest to raczej podkład tylko jakiś taki twardy baranek co się mocno trzyma i twardy jest. To samo z podłogą cała podłoga jest w tej masie o jasnej barwie i to sie dobrze trzyma już z 8 lat. Widziałem to na kilku golfach i coś podobnego łączenia na podłużnicy ludzie tym smarują. Czy ktoś wie co to są za środki?

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=56333
I powodzenia przy konserwacji..

OK dzięki a tego co wyczytałem to rozumiem że do konserwacji: hydrobit, autobit, autosmar.

Nigdy tego nie stosowałem jedynie co lałem fluidol w profile, bitex w maluchu i baranek w moim mkIII

Mam jeszcze jedno pytanko co zrobić jeśli już w profilach jest rdza?
Słyszałem że najlepiej zalać w takim przypadku profile olejem, ponieważ zawiera inhibitory korozji i reaguje z rdzą przez co rdza nie postępuje przez jakiś czas.

Czy ktoś ma z tym sposobem doświadczenie?

U mnie dbałem żeby się tam nie dostała rdza.... a czym z tym walczyć... olej może i da rade, ale ja bym szukał jakiegoś specyfiku bo na pewno są..

No właśnie lepiej zapobiegać niż leczyć, ale u mnie gdy kupiłem to nie zauważyłem że nie było takiej zaślepki przy progu w podłodze i się tam nawaliło błota i soli a teraz ruda szaleje.

Co do tych specyfików to raczej moim zdaniem działają ale na zdrową blachę. Będę kombinował z mocno przepracowanym olejem z diesla może jak osiądzie to jeszcze z 2 lata wytrzymają te moje progi.