Forum.VWGolf.pl

PILNE

wiem ze temat pewnie byl, ale nie moge znaleść, ten sam usunę jak mi ktoś wklei jakies linki albo pomoze w inny sposob. Nie powinien zakładać nowego ale nie mam kiedy poszukac dokladnie, bo sprawa jest pilna


mianowicie problem jest z silnikiem 9A 2,0 16v kolega kupil auto z takim motorem i po jednym dniu zaczely falowac obroty, wiec wymienil świece i kable, a kolejnego dnia auto przestało jezdzić. Niestety jest lpg old skool czyli I gen i gaz strzelil w przeplywke i pogial plytke. Kolega zalozyl plytke z mercedesa tej samej srednicy (ale chyba troche ciezsza)ale nic to nie dalo, bo nie pali.
Na gazie jakos chodzi ale nie pali jeden cylinder.

I teraz moje pytanie bo na 16v to sie nie bardzo znam. Co może być nie tak z tym autem. Gdzie szukać, czemu się przyjrzeć?

Czy w 9A jest sonda lambda? Czy to moze byc jej wina? nie wiem moze rozdzielacz?

Pilna sprawa bo mam jutro tylko chwile zeby cos zerknac w tym aucie i sprawdzic

zajac, takie coś znalazłem...przyznaję,że nie czytałem w całości,więc jeśli nie dotyczy,to usuń,ale coś tam jest o problemie z paliwem w 9A ...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=219050
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=174000
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=187941

[ Dodano: 20 Mar 2010 09:09 ]
A tutaj coś o lambdzie w 9A...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=52787

po sprawdzeniu okazuje sie ze prawdopodobnie przeplywomierz jest kaput bo cisnienie silnika przy zapalaniu nie moze ruszyc talerzyka w góre, jak sie ręka podciągnie to łapie, ale poza tym silnik nie pali na jeden cylinder - co moze byc tego przyczyną? jak sie gwaltownie depnie gaz to auto zdycha

zajac, to ogólnie problem jest jak w zagazowanych wtryskach mechanicznych, najwięcej info tym jest na forum merca. Szczegółów nie znam Ale z arówno pogięta klapa od strzału jak i zatarty rozdzielacz paliwa d pracy na sucho wyklucza ten silnik z używania na benie, i szkoda go byle jak gazować - bez gazu fajny silnik. A dla upartych - albo jak już ten kolega wymieni przepływkę z rozdzielaczem - można gazować zakładając urządzonko o nazwie Stop - ke, którego działanie polega na tym że zmniejsza się ciśnienie benzyny w rozdzielaczu na tyle że wtryskiwacze się nie otwierają ale benznyna w rodzielaczu krąży i chroni go przed zatarciem. Przed strzałem toto oczywiście nie chroni - tu tylko dobry układ zapłonowy i dbałość o regulację pomoże, a na I-generacji - to tylko kwestia czasu kiedy walnie.