Strona 1 z 1

Wewnętrzna lampka sama się zapala i gaśnie co chwile

: śr mar 17, 2010 01:19
autor: Gawior
Witam. Mam kolejny problem.
Dzisiaj zapaliła mi się wewnętrzna lampka w aucie na zgaszonym silniku, po czym po chwili sama zgasła. Odpaliłem, pojechałem i podczas pracy silnika nie było tego problemu. Teraz jak stało auto zamknięte pod domem to co chwile zapalała się lampka i gasła w równych odstępach czasu. Wprowadziłem auto na podwórko i znowu ten problem ( auto nie zamknięte na kluczyk na podwórku ). Otworzyłem, poprzyciskałem i poruszałem przyciskami co wciskają końcówki drzwi ( nie wiem jak się te "przyciski" nazywają ). Zamknąłem drzwi i po ~2 min znowu to samo - zapala i gaśnie i tak w kółko.
Na noc odpiąłem akumulator.
Autko to Mk 3 GTi Edition z 1994r. z silnikiem 2E.

: śr mar 17, 2010 07:19
autor: agrala
mozliwe ze siadla ci lampka (elektronika w niej)
przydalo by sie odlaczyc przewod przy lampce ktory podaje sygnal z drzwi, w ten sposob bedize juz wiadomo czy wina lezy po stronie lampki czy instalacji auta i wlacznikow od drzwi

lampka

: śr mar 17, 2010 10:01
autor: macbu
odłacz wtyczke od czujnkia krańcowego... zaczynając od strony kierowcy... i zobacz czy dalej sie cos dzieje... sprawdz wszystkie czujniki... mozliwe ze ktoregos szlag trafil... co do elektroniki przy lampce - malo awaryjna...

: śr mar 17, 2010 10:52
autor: jhosef
Najgorszy czujnik krańcowy jest chyba w zamku klapy. Też miałem taki problem, skończyło się na wypatroszeniu zamka i próbie reanimacji włącznika. Niestety był już tak ugnity, ze musiałem go wymienić. Znalazłem z grubsza pasujący w sklepie elektronicznym.

lampka

: śr mar 17, 2010 12:48
autor: macbu
W tym przypadku nei musisz zaglądac do klapy bo on zapala tylko lampke w bagazniku... skup sie tylko na drzwich...

: śr mar 17, 2010 12:53
autor: jhosef
Nie u mnie. Otwarcie bagażnika zapala także w kabinie.

lampka...

: śr mar 17, 2010 13:52
autor: macbu
jhosef pisze:Nie u mnie. Otwarcie bagażnika zapala także w kabinie.
a masz alarm ale niefabryczny? jezeli tak to ktos zapomniał dac diode żeby masa sie nie łączyła z reszta i pewnie jak otwierasz którekolwiek drzwi to lampa w bagazniku tez sie pali...?

w kazdym bądz razie fabrycznie jest tak jak otwierasz klape to lampa wew. ta przedni anie pali sie...

: śr mar 17, 2010 14:26
autor: lwlw
Zobacz krańcówki (w bagażniku też :) ), mogła też paść sama elektronika przy lampce w suficie.

: śr mar 17, 2010 14:30
autor: jhosef
macbu pisze:pewnie jak otwierasz którekolwiek drzwi to lampa w bagazniku tez sie pali...?
Zgadza się. Ale nie stanowi dla mnie to problemu. Ot myślałem ze ma tak być. Nie mam problemów z alarmem więc poprawiać go raczej nie będę. Jest niefabryczny ale działa - puki co:)

: śr mar 17, 2010 16:59
autor: Gawior
U mnie pali się lampka w bagażniku nie zależnie od tej lampki z przodu i drzwi przednich, tylnych. Zapala się tylko od kalpy bagażnika.
Do tej pory nie zaglądałem do tych czujników bo nie miałem takiej potrzeby i czy da się je wyciągnąć od zewnątrz ? Czy muszę rozbierać plastiki i od wewnętrznej strony je wyciągać ?

: śr mar 17, 2010 17:07
autor: Zico63b
Powinno się dać, są one wkładane "na wcisk" i można lekko podważyć, dla ochrony lakieru podkładając pod szeroki śrubokręt - kawałek np. karty telefonicznej. Dostęp po zdjęciu widocznego gumowego kapturka.
Obrazek

: czw mar 18, 2010 19:00
autor: Gawior
Wczoraj koło 16 podłączyłem akumulator ( po wcześniejszym odłączeniu na noc ) i do tej pory jest spokój z tą lampką.
Zauważyłem pęknięty ten gumowy "kapturek" przycisku w drzwiach kierowcy i jutro muszę go dokupić.

Aha i jeszcze chyba jak by byłą padnięta, albo padała ta "elektronika" od lampki, albo przycisk od zamykania drzwi to by było bez znaczenia czy silnik chodzi czy nie, a tu tylko wariowała ta lampka na zgaszonym zapłonie ( czy auto było zamknięte czy otwarte ). Jak się odpaliło silnik to problemu z lampką nie było. Wtedy działała normalnie jak powinna.

: czw mar 18, 2010 21:25
autor: agrala
elktronika od lampki jest tak zrobiona ze po otwarciu drzwi i przekreceniu kluczyka w stacyjce gasnie swiatelko, nie wazne ile czasu minelo wiec czy silnik pracuje czy nie to ma znaczenie

: pt mar 19, 2010 10:54
autor: Gawior
Tak wiem i rozumiem, ale chodzi mi o to że jak by ona była walnięta ( elektronika ) to by jej chyba nie przeszkadzało w mruganiu czy silnik chodzi czy nie, bo nie przeszkadzało jej że drzwi pozamykane były.
Na razie jest z tym spokój. Teraz jestem w pracy :jezor: , sobota wolna to pogrzebię trochę.