Sonda lambda po raz kolejny
: ndz mar 14, 2010 17:18
Witam.
Stan w moim samochodzie: od sondy (bez grzałki) idzie kabel (czarny) i wbija się w kostkę. Drugi biegun od kostki jest dopięty do masy (brązowy). Od drugiej strony do tej kostki dochodzą kable fioletowy od ECU (rozcięty i podłączony przez komputer LPG - to akurat nie ważne). Drugiego kabla nie ma (został urwany i nie widzę jego koloru). Jest tam jeszcze jeden kabel (luźny, nieprzylutowany, czarny) który biegnie od ECU. Aż się prosi żeby go do kostki wpiąć ale nie chcę czegoś zmasować, żeby zwarcia nie było. Sonda jest odczytywana przez komputer gazowy (czy ECU ją widzi? - nie wiem bo nie mam VAG'a). Ze schematu z serwisówki nic nie wynika, albo nie źle coś odczytałem - tam sonda z ECU jest jednym czarnym podłączona. Nic nie ma o brązowym i fioletowym (nie od gazu).
Możecie sprawdzić jak jest u Was?
Stan w moim samochodzie: od sondy (bez grzałki) idzie kabel (czarny) i wbija się w kostkę. Drugi biegun od kostki jest dopięty do masy (brązowy). Od drugiej strony do tej kostki dochodzą kable fioletowy od ECU (rozcięty i podłączony przez komputer LPG - to akurat nie ważne). Drugiego kabla nie ma (został urwany i nie widzę jego koloru). Jest tam jeszcze jeden kabel (luźny, nieprzylutowany, czarny) który biegnie od ECU. Aż się prosi żeby go do kostki wpiąć ale nie chcę czegoś zmasować, żeby zwarcia nie było. Sonda jest odczytywana przez komputer gazowy (czy ECU ją widzi? - nie wiem bo nie mam VAG'a). Ze schematu z serwisówki nic nie wynika, albo nie źle coś odczytałem - tam sonda z ECU jest jednym czarnym podłączona. Nic nie ma o brązowym i fioletowym (nie od gazu).
Możecie sprawdzić jak jest u Was?