Witam,
od jakiegoś czasu golfika trapi następujący problem. Odpalam to obroty mam dość wysokie bo nawet do 1300-1400, ale to zima więc może dlatego. Problem zaczyna się jak silnik łapie temperaturę. Stanę na światłach na jałowym i całą budą zaczyna trząść. Im wyższa temperatura tym w sumie mocniej trzęsie. Na początku myślałem, że to może upaprana przepustnica więc przeczyściłem ładnie ( sporo brudu i oleju ). Nie miałem VAGa więc pojeździłem trochę i nie wiem na 100% czy się zaadaptowała. Oprócz tego mam jeszcze taki problem, że drgania przenoszą się na wydech i cały dzwoni jakby w środku, więc przy okazji zapytam czy warto zmienić i czy wystarczy zmienić tylko tłumik końcowy? Podejrzewam, że się przepalił albo rdza go przejadła i w środku się paprochy nazbierały i dzwonią. Koszt w sumie nie jest duży więc czy warto? No i do tego dochodzi fakt, że czasem biegi mi ciężko wchodzą. Tak jakby się blokowało na chwilę. Puszczę odrobinę sprzęgło to wchodzi już ok.
Czytałem forum w poszukiwaniu tych opcji i niby było o poduszkach pod silnikiem ( odnośnie trzęsienia ) ale z drugiej strony ktoś pisał, że wtedy przy gaszeniu auta powinno mocno zatrząść budą a u mnie nic. Gaszę silnik i nie czuć praktycznie żadnych ruchów. Co do nie wchodzących biegów czytałem znowu o poduszce pod skrzynią. Tego nie wiem jak sprawdzić inaczej, więc jest to możliwe? Planuję na dniach zakupić VAGa, żeby się przeskanować więc może da się jakoś sprawdzić fejsem czemu tak trzęsie? Będę wdzięczny za porady:)
Swoją drogą jeszcze mam taka sprawę, że nawiewy mi słabo chodzą. Jakby się coś blokowało. Jest szansa, że np wygłuszenie gdzieś się dostało do kanałów prowadzących powietrze i przez to słabo dmucha? Dmuchawa jakby trochę świszczy czasem. Zmieniałem filtr kabinowy na nowy ale to nie tutaj wina. Czy jak zdejmę deskę, to będę w stanie coś na to zaradzić?
Z góry dzięki za pomoc
trzęsie na luzie po rozgrzaniu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Takie obroty po odpaleniu silnika nie powinny wystąpić. Silnik ma wyższe obroty właśnie jak jest ciepły i od tego też jest ta wajcha pod przełącznikiem świateł, że gdy silnik w zimę nie wydala z obrotami, to trzeba mu pomóc
Co do poduszki pod silnikiem, to drżenie kabiny przy gaszeniu wcale nie jest jedynym i niepodważalnym wyznacznikiem. Najlepiej to sprawdzić z innego poziomu... Kanału przykładowo. Jeśli Ci wszystko drży, to zastanów się, czy ktoś kiedyś nie wywalił wygłuszenia kabiny przy demontażu kokpitu. Też tego powodem może być słaby ciąg powietrza w nawiewach (jak się ktoś tym bawił i zepsuł... )
Ogólnie to w golfie nawiew na 4 stopniu nie jest jakiś porywający włosy :p
Co do poduszki pod silnikiem, to drżenie kabiny przy gaszeniu wcale nie jest jedynym i niepodważalnym wyznacznikiem. Najlepiej to sprawdzić z innego poziomu... Kanału przykładowo. Jeśli Ci wszystko drży, to zastanów się, czy ktoś kiedyś nie wywalił wygłuszenia kabiny przy demontażu kokpitu. Też tego powodem może być słaby ciąg powietrza w nawiewach (jak się ktoś tym bawił i zepsuł... )
Ogólnie to w golfie nawiew na 4 stopniu nie jest jakiś porywający włosy :p
Mój Białasek ;) http://picasaweb.google.com/adix90/AutkoXD?feat=directlink
to 1.4 wiec nie wiem o jakiej wajsze przy regulacji obrotów mówisz?
No właśnie z tymi poduszkami nie wiem. Podałem to jako jedną z przykładowych metod oceny. Czekam na wiosnę, żeby sprawdzić to wygłuszenie i ew kokpit cały. A co do osiągów na 4 stopniu to mam porównanie z vento wujka i no różnica jest spora. Przyjdzie wiosna pewnie się z tym zapoznam. Na razie moim największym problemem jest to drżenie całej budy. Spróbuję przeczyścić jeszcze raz przepustnice i prawidłowo ją zaadaptować vagiem, może to pomoże:) Ktoś jeszcze ma jakiś pomysł?
No właśnie z tymi poduszkami nie wiem. Podałem to jako jedną z przykładowych metod oceny. Czekam na wiosnę, żeby sprawdzić to wygłuszenie i ew kokpit cały. A co do osiągów na 4 stopniu to mam porównanie z vento wujka i no różnica jest spora. Przyjdzie wiosna pewnie się z tym zapoznam. Na razie moim największym problemem jest to drżenie całej budy. Spróbuję przeczyścić jeszcze raz przepustnice i prawidłowo ją zaadaptować vagiem, może to pomoże:) Ktoś jeszcze ma jakiś pomysł?
Ahh, benzynka... no to zapomnij o wajsze ;P
Kokpit w Golfie jest idiotoodporny i nie ma żadnego problemu z jego zdemontowaniem. Jeśli się okaże, że masz braki w wygłuszeniu to wystarczy taka folia, jak np telewizory pakują w nią i po sprawie
Kokpit w Golfie jest idiotoodporny i nie ma żadnego problemu z jego zdemontowaniem. Jeśli się okaże, że masz braki w wygłuszeniu to wystarczy taka folia, jak np telewizory pakują w nią i po sprawie
Mój Białasek ;) http://picasaweb.google.com/adix90/AutkoXD?feat=directlink
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 123 gości