znalazłem awarie gasnącego silnika mk3 1,6 B
: czw gru 22, 2005 23:32
miałem duży problem. Myslałem, że ktoś będzie mógł mi pomóc a tu nic. Mój golf po uruchomieniu chodził przez minutę, 2 lub 5 i gasł, nie można było jego zapalić - dpoiero jak odstał swoje tj. od 5 minut. Akumulator kręcił do bólu i nic. Natomiast wcześniej miał takie objawy, że po uruchomieniu chodził a jak sie rozgrzał to gasł, chyba, że dodawało sie gazu to załapywał i dalej chodził lecz na obrotach. Sprawdzałem wszystko od cewki, przewody, świece i nic. Dodam, że w fazie końcowej miał słabą iskrę. Awaria znajdowała się w kopułce aparatu tj. pośrodku wewnątrz znajduje się węgielek z zewnątrz dochodzi do niego przewód z cewki), który dotyka palec. Węgielek ten był zużyty, nie wiem dlaczego ( jak sie dowiedziałem to jeżeli nie będzie jego w kopułce auto będzie chodzić, gdyż iskra będzie bezpośrednio przeskakiwać do palca lecz po chwili zgubi sie ona). Dowiedziałem sie jeszcze, że przyczyną gasnących silników może byc palec, który jest w kopułce. Lecz on rzadko sie psuje. Jeżeli ktos miał podobne objawy niech dokładnie zajrzy do tej kopułki samemu. Nie trzeba byc filozofem. Sprawdzić węgielek, styki ( ewentualnie przeczyścić bądź palec). Nara. ( Tak wogóle nie miałem przy sobie węgielka z mk3 i założyłem z fita 126p) jest taki sam.