Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostatnio kolega pojechał zrobić sobie zbieżność, robione laserowo, wszystko okej. Na końcu dostał wydruk pomiarów i na przodzie było wszystko na zielono czyli prawidłowo, było oczywiście kilka sekund (bo takie chyba są tam jednostki miary ) różnicy ale to nie wpływa na jazdę, za to tył już był na czerwono, ale za to też nie dużo kilka minut. Gościu powiedział mu, że to przez tylną belkę, że niby krzywa ? Mówi, że teraz jak jeździ jest lepiej niż było wcześniej. Wtedy jak puścił kierownicę na prostej przy 90km/h to ściągało go do rowu i to mocno, a teraz ściąga minimalnie lecz w drugą stronę -środka jezdni. Powiedzcie co ma w tym momencie zrobić

tylna belkę mozna ustawic a jak jest krzywa to wymiana

Tylnej belki nie ustawia się jeżeli jest cos nie tak to znaczy ze tulajki ma wywalone i moze ja kantowac wzgledem przedniej osi. Też tak mam robilem badanie i mi wszystko sprawdzali wyszlo ze sa tuleje w tylnej belce do wymiany i dlatego mi auto raz jedzie ladnie a raz sciaga. Inna sprawa jezeli okaze sie ze jest krzywa auto nierowno zdziera opony na tyle? Widać że są koła krzywe?

marcin999 pisze:Inna sprawa jezeli okaze sie ze jest krzywa auto nierowno zdziera opony na tyle?

Istnieje taka możliwość,nie musi być krzywe auto wystarczy czp .W ekstremalnych przypadkach widać po odległości pomiędzy kołem a błotnikiem. Ale to trzeba zdrowo przywalić

Witam.Odgrzeje kotleta.Pacjent to Bora.W zimie uderzyłem lewym tylnym kołem w krawężnik.Felga skrzywiona(wymieniona na rezerwę),auto ściągało i pupa myszkowała na dziurach.Diagnoza mechanika: skrzywiona belka.Belka wymieniona na używkę(zostały tylko moje tarcze i klocki),razem z nią,komplet sprężyn i amortyzatorów na przód i tył,plus mocowanie amortyzatora górne na tył(o przodzie nie piszę).Trakcja od razu znacząco się poprawiła,autko stabilne i znów przewidywalne.Problem jest taki iż koło lewe (to uderzone) schowało się głębiej pod nadkole niż koło prawe..mechanik mówi,że mocowanie belki nienaruszone,ani że nie widać żadnych śladów żeby się przesunęło.W związku z tym pytanie: co zrobić żeby tylne koła jednakowo znikały pod błotnikiem?czy tą belkę można przesunąć w lewo?bo z zewnątrz wygląda jakby się cała przesunęla w prawo(mój wniosek).Na dniach jadę na laserową zbierzność,ale nie mam pojęcia czy mi tam gościu ustawi tył..co o tym myślicie?PZDR

ANCYMON pisze:nie mam pojęcia czy mi tam gościu ustawi tył

albo ustawi albo powie co jest nie tak...

tylna belkę mozna ustawic

chciałbym dowiedzieć się jak ? to bedzie bardzo pouczające
-luz łozysk ma bardzo duży wpływ na trakcje tylnej osi
-stan tulei met-gum również
- mocowanie amortyzatorów

to co chłopaki da się zrobić,żeby tylne zawieszenie wróciło na swoje miejsce?bo jakoś nie mogę tego olać..

ANCYMON, jedź na ten laser, a potem będziesz obliczał czy czy opłaca się naciągać podłogę auta na płycie. Raczej trzeba je kochać żeby się opłacało

Umówię się i pojadę,zobaczymy co tam wyskoczy...PZDR

Belkę można ustawiać do przodu do tyłu i po skosie ale prawo lewo to chyba nie zależy jak duże dziury mają mocowania belki te uszy które trzymają się karoseri bo to nimi się reguluje ustawienie belki

mi mechanik powiedział,że kilka milimetrów można ją będzie rzekomo przesunąć..co mnie zastanawia to fakt,że nie ma śladów żadnego przesunięcia na mocowaniach.Może jeszcze jest jakaś szansa,bo powiedział iż zamontował mi stare mocowania belki (jakieś blachy) a nie te od tej nowszej.Niby sprawdził te stare i są ok względem nowszych,a nie chciał montować nowszych bo obawiał się,że mi przestawi tą nowszą belkę...A co do przestawienia auta,to prędkość z jaką jechałem gdy zaczęło mnie obracać to ok 20km/h.Mam nadzieję,że to za mało na tak poważne uszkodzenie..PZDR

[ Dodano: 27 Mar 2010 13:35 ]
Rozwieję wątpliwości,belka tylna posiada niewielki zakres regulacji lewo-prawo.Otwory na śruby w łapach trzymających belkę są owalne.Autko naprawione.Dziękuję i dobranoc.PZDR.