Strona 1 z 1
Pisk podczas ruszania i zmiany biegów
: czw mar 04, 2010 10:28
autor: wiewioreqezg
Witam. Ostatnio zauważyłem taki problem. Otóż ruszając czy zmieniając biegi słyszę z prawej strony gdzieś na zewnątrz jakiś pisk. Dodam że mam prawdopodobnie lekko zużytą rolkę napinacza. Latem jak jest ciepło to chrobotała mi strasznie. Więc bardziej teraz to piszczenie może być przyczyną problemu jakiegoś ze sprzęgłem czy może to przez to Prawdopodobnie zużytą rolkę napinacza??????? a powie mi ktoś jak skutecznie sprawdzić zużycie rolki, paska lub napinacza???? proszę o odpowiedz na obydwa pytania

z góry dzieki
[ Dodano: 04 Mar 2010 09:28 ]
Poszdłem zajrzeć pod maskę dzisiaj, Na pierwszy rzut oka pasek jest cały ne ma żadnych pęknięć , ogólnie na moje oko bez zarzutu. Następnie odpaliłem go i nadstawiłem ucho i słychać było z oklic alternatora lekki świst. Więc co o tym śądzicie??? czy biegi , daodanie gazu itp może mieć wpływ że coś pisknie w oklicach alternatora??? może przy zmianie biegów podczas jazdy przez dodanie gazu zwiększają się obroty i coś pisknie?????
: czw mar 04, 2010 10:44
autor: duchu123
miałem podobnie i nic z tym nie robiłem a potem wysiadało łożysko w alternatorze maz na wykończeniu łożysko ale dobrze i może być to niesprawna rolka albo napinacz od paska kiedy wymieniałeś ????
: czw mar 04, 2010 10:55
autor: wiewioreqezg
Tzn mam to autko dwa lata i jak go kupowałem to koleś mówił że trzy lata wcześniej był cały rozrząd robiony. Czyli tak 5 lat temu.... A auto ma 10 lat już. No też tak myślę że to wina jakiejś rolki lub napinacza. A inni już mnie straszą że jak pisknie przy zmianie biegów to już że sprzęgło uwalone :/
: czw mar 04, 2010 10:57
autor: Waqa
mi tez piska z okolicy pasków. tylko nie wiem czy to na gdzieś na pasku wieloklinowym czy gdzieś na rozrządzie. możne zdjąć na chwile wieloklinowy i odpalić na sekundę? co o tym myślicie???
: czw mar 04, 2010 11:00
autor: wiewioreqezg
A piska ci jak zmieniasz biegi ???? słyszłałem że można zdjąć ale ja tam wole nie ryzkować .... potem nie założę i dopiero będzie

no ale niech ktoś powie czy jak pasek, rolka lub napinacz są zużyte to czy przy zmianie biegów może się coś tam poślizgnąć i zapiszczec???
: czw mar 04, 2010 11:06
autor: Waqa
u mnie ewidentnie jakieś łożysko na kole ma dość współpracy tylko gdzie! u ciebie moze po prostu ślizgać sie pasek jak przy zmianie biegu piszczy.
: czw mar 04, 2010 11:12
autor: wiewioreqezg
Mam taką nadzieje że to pasek lub rolka :/ bo jakby to sprzęgło to ehhh wolę nie myślec

i to mi nie zawsze pisczy jak zmieniam biegi tak samo jak nie zawsze mi piszczy przy zmianie biegów
[ Dodano: 04 Mar 2010 10:13 ]
Tfu tfu mialo być że nie zawsze pisczy przy zmianie biegów tak samo jak nie zawsze piszczy po odpaleniu

: czw mar 04, 2010 11:44
autor: duchu123
polej pasek od alternatora wodą jak zacznie piszczeć to albo pasek napinacze a jak nie to łożysko alternatora
: czw mar 04, 2010 11:49
autor: wiewioreqezg
Sory kolego ale z tego co zdążyłem się zorientować to, jeśli się poleje wodą to zazwyczaj przestaje piszczeć a nie zaczyna :/
[ Dodano: 04 Mar 2010 11:37 ]
Panowie zrobiłem ten brutalny test sprzęgła o którym wyczytałem w książce serwisowej . Stanąłem na równym, spuściłem ręczny wrzuciłem 3-kę i zacząłem dawać gazu i puszczać sprzęgło noi nagle autko bum zgasło.... czyli to że sprzęgło jest uszkodzone czy coś możemy chyba wykluczyć prawda????
[ Dodano: 04 Mar 2010 12:56 ]
Jeśli można to proszę o odp
[ Dodano: 04 Mar 2010 22:20 ]
Jechałem teraz do domu jest - 3 stopnie i nic mi nie piskało a w południe kiedy jechałem jak było ciepło to praktycznie przy każdej zmianie był pisk :/ hmmm jak sądzicie??
[ Dodano: 04 Mar 2010 22:22 ]
Jechałem teraz do domu jest - 3 stopnie i nic mi nie piskało a w południe kiedy jechałem jak było ciepło to praktycznie przy każdej zmianie był pisk :/ hmmm jak sądzicie??
[ Dodano: 06 Mar 2010 00:11 ]
No tak jak mówiłem sprzęgło chodzi normalnie. kopa ma autko niezłego , sprawdzałem

noi zapiszczało mi tylko raz ( jak zbyt wolno puszczałem sprzęgło a gazu sporo było już dane ) i to tylko w tych dwóch przypadkach tak to cisza .... no nic widać nie ma co wpadać w panikę tylko jeżdzić tak dalej i obserwować co sie bd dziać. Bo pojadę do mechanika a on co?? no zacznie mi pewnie wymieniać po koleii wszystko a nic może nie dać , tylko kasy szkoda....