Strona 1 z 5

[Mk2] RP - ssanie a spalanie

: wt gru 20, 2005 20:25
autor: jusci
Może mi ktoś opisać jak działa ssanie w RP?

Mam problem z dużym spalaniem i wydaje mi się że ma to jakiś związek ze ssaniem. Po dopaleniu na zimnym na benzynie chodzi ok ale po 30 sek zaczyna telepać silniorem jakby nie palił na jeden gar. I tak przez jakies 5 min. Na gazie chodzi równo na wolnych obrotach ale przy przyspieszaniu strasznie szarpie.
Jak się rozgrzeje chodzi git na benzynie i na gazie, ciągnie jak ta lala.

Dodam że przy diagnostyce wyskakuje mi błąd zbyt bogatej mieszanki.

Wymieniona sonda, czujnik temp, przewody, świece, kopułka i palec.

: śr gru 21, 2005 18:24
autor: Mariusz Z.
Zbyt bogata mieszanka tzn mało powietrza i dużo benzyny. Może świrować silnik krokowy lub czujnik temp. niebieski - odpowiedzialny za sterowanie silnikiem krokowym.

: śr gru 21, 2005 18:29
autor: wójaszek
albo skończyła ci sie bimetalowa sprężynka od ssania tak pzynajmniej jest na gaźnikach nie wiem jak to we wtryskach

: śr gru 21, 2005 19:18
autor: jusci
Mariusz Z. pisze:Zbyt bogata mieszanka tzn mało powietrza i dużo benzyny. Może świrować silnik krokowy lub czujnik temp. niebieski - odpowiedzialny za sterowanie silnikiem krokowym.
Po wymianie niebieskiego czujnika nic się nie zmieniło.
A co do krokowego to faktycznie obroty lekko falują na zimnym i na gorącym ale po odłączeniu wtyczki od krokowca też nic się nie zmienia - dalej falują.
Więc co to może być???

: śr gru 21, 2005 19:23
autor: czyś
Bokiem ciągnie powietrze pod wtrysk? Albo podstawka pod monowtryskiem, albo przez rurki podciśnienia sterujące wyprzedzeniem zapołonu i siłownikiem w filtrze powietrza, albo dupnięte membrany w tych siłownikach? (w filtrze i przy aparacie zapłonowym).

Albo wszystko naraz :) A zdarza się :helm:

Poprzeczylaj korpus wtrysku na wolnych obrotach, jak zaczną się zmieniać przy poruszaniu do podstawka. Spróbuj zassać powietrze przez siłowniki, jak się da, to membrana poszła. Sprawdź czy te cienkie rurki są całe, dobrze pozakładane i szczelne.

: śr gru 21, 2005 21:10
autor: guti
mam to samo :( nie wiem co sie dzieje na gazie jest ok trocjhe jak zimny kuleje ale pozniej podciaga rowno, a na benzynie jest tak ze jak sie go samego zostawi to skubaniec potrafi sam zgasnac nawet oczywiscie wczesniej walczy na szarpanego ale zazwyszaj pada, co to moze byc oprocz tego lewego powietrza??

: czw gru 22, 2005 12:32
autor: homsky
guti pisze:mam to samo nie wiem co sie dzieje na gazie jest ok trocjhe jak zimny kuleje ale pozniej podciaga rowno, a na benzynie jest tak ze jak sie go samego zostawi to skubaniec potrafi sam zgasnac nawet oczywiscie wczesniej walczy na szarpanego ale zazwyszaj pada, co to moze byc oprocz tego lewego powietrza??
mam podobne objawy , na gazie chodzi ładnie równiutko, a na benzynie zwłaszcza jak silnik juz trochę chodzi ale jeszcze nie jest dobrze rozgrzany do kaleczy na wolnych i czesto lubi poprostu sam zgasnąć nagle, , zaraz po odpaleniu jak jest zimny trzyma obroty równo około 1100 , jak jest całkiem rozgrzany tez trzyma obroty około 800, ale pare minut po zapaleniu lubi wariowac na wolnych , są strasznie niestabilne i czasem puszę na wolnych depnąc gaz żeby nie zgasł, na LPG ideał nic takiego się nie dzieje!

Z chęcią też czekam na jakies pomysły tak jak GUTI

: czw gru 22, 2005 12:49
autor: asmo
mi jak silnik falował to miałem pęknięte małe plastikowe kolanko z tyłu wtrysku jest do niego doprowadzony wężyk i idzie gdzieś pod filtr chyba, kolanko wymieniłem znaczy się przerobiłem bo nie masz tego dostać w żadnym sklep i auto chodzi równiutko

: czw gru 22, 2005 13:20
autor: homsky
asmo pisze:mi jak silnik falował to miałem pęknięte małe plastikowe kolanko z tyłu wtrysku jest do niego doprowadzony wężyk i idzie gdzieś pod filtr chyba, kolanko wymieniłem znaczy się przerobiłem bo nie masz tego dostać w żadnym sklep i auto chodzi równiutko
czyli u ciebie przyczyna było "lewe" powietrze! u mnie raczej jest to wykluczone bo na LPG wtedy by kaleczył jeszcze bardziej niz na benzynie, bo LPG jest bardzo wrazliwe na wszelkie nieszczelności, a na LPG chodzi idealnie równiutko, tylko na benzynie coś niedomaga.
Ale dzieki za wskazówki, wszystkie podpowiedzi mile widziane, bo któras z nich może byc trafna!
Pozdrawiam Rybnik, mam tam rodzinę - oś.Nowiny!

: czw gru 22, 2005 13:23
autor: krzysio
Mam to samo, na benzynie szarpie i chodzi nierówno, a na gazie równiuteńko, kolega mówił, że trzeba wyregulować zawory, bo niby tak miał w polonezie

: czw gru 22, 2005 13:36
autor: homsky
krzysio pisze:Mam to samo, na benzynie szarpie i chodzi nierówno, a na gazie równiuteńko, kolega mówił, że trzeba wyregulować zawory, bo niby tak miał w polonezie
na polonezie kolega może sie zna, ale na golfie nie! golf ma hydrauliczne kasowanie luzu zaworowego i regulacji żadnej nie ma! A swoja droga nie rozumiem co ma luz zaworowy do szarpania na benzynie, gdy luz jest za duzy zawory poprostu klepią , a gdy jest za mały to na goracym silniku mogą sie nie domykac i wtedy faktycznie jest problem , ale problem ten wystepowałby zarówno na benzynie a tymbardziej na gazie króry ma wyższą temperaturę spalania!

: czw gru 29, 2005 20:02
autor: jusci
Ostatnio zresetowałem kompa i jeździłem tylko na benzynie. Wszystko git!!! Rano palił elegancko i nic złego się nie działo, chodził równo. Przy sprawdzaniu kodów błyskowych nie występują żadne błędy (4444).
Jak zacząłem jeździć na gazie znowu to samo. Rano po chwili równej pracy zaczyna telepać silnikiem, kopci i śmierdzi benzyną z wydechu. Po przełączeniu na gaz chodzi równo.
Wydaje mi się że na gazie łapie jakieś błędy i pieprzy mu się jak dostaje benzynę. Błąd z kodów błyskowych to za bogata mieszanka (2343).
Sam już nie daję rady. Chyba będe się musiał wybrać do gazownika.
HOMSKY a jak jest u Ciebie? Próbowałeś jeździć na benzynie?

[ Dodano: Czw Gru 29, 2005 7:24 pm ]
Aha, podstawa wtrysku wymieniona. Miałem też podziurawioną rurę która idzie od kolektora do filtra powietrza. Naprawa nic nie pomogła.

: czw gru 29, 2005 21:42
autor: homsky
jusci pisze:Ostatnio zresetowałem kompa i jeździłem tylko na benzynie. Wszystko git!!! Rano palił elegancko i nic złego się nie działo, chodził równo. Przy sprawdzaniu kodów błyskowych nie występują żadne błędy (4444).
Jak zacząłem jeździć na gazie znowu to samo. Rano po chwili równej pracy zaczyna telepać silnikiem, kopci i śmierdzi benzyną z wydechu. Po przełączeniu na gaz chodzi równo.
Wydaje mi się że na gazie łapie jakieś błędy i pieprzy mu się jak dostaje benzynę. Błąd z kodów błyskowych to za bogata mieszanka (2343).
JUSCI a jaka masz instalkę LPG , II-generacji z komputerkiem LPG? Prawdopodobnie masz problem z prawidłową emulacja sondy lambda przez komputer LPG, w czasie pracy na gazie komputer LPG powinnien emulowac sonde lambda to znaczy oszukiwac komputer benzynowy że niby pracuje na benzynie i tutaj masz pewnie kłopot, po jezdzeniu na LPG komputer benzynowy jest ogłupiany , łapie błędy i potem podaje zbyt bogata mieszankę że az zalewa silnik (stąd ten kod 2343), chodzi wtedy do kitu dławi sie przy przyspieszaniu na wolnych kaleczy , wali czarnym tymem z wydechu itd , a zresetowanie kompa benzynowego przez odłaczenie akumulatora załatwia problem i na benzynie jest wszystko OK, dopuki znowu nie pojeździ sie na LPG! U mnie było to samo, mam komputerek Autronika AL-700 i nie radził on sobie z emulacja sondy lambda, jeździłem do gazowników i bezradnie rozkładali ręce, ale załozyli przekaźnik który restartuje kompa benzynowego przy przejściu gaz/benzyna i jest OK, po jeździe na LPG komputer jest dalej ogłupiany, ale po ponownym uruchomieniu auta na benzynie nastepuje restart komputera przez przekaźnik i wszystko wraca do normy! U ciebie pewnie jest ten sam problem. Napisz jaka masz instalke LPG

: czw gru 29, 2005 21:52
autor: jusci
Mam instalke chyba drugiej generacji. Taki mały przycisk AUTRONIC, komputer chyba też Autronic ale jaki dokładnie to nie pamiętam.