Netognos pisze:kris.wawa pisze:Płyn jest mętny i szary. (...)
Zauważyłem też że jak nie zacina to kiedy skręcę na maksa w lewo na postoju to już zaczyna zacinać.
Mam właśnie w swoim Mk3 dokładnie ten sam problem, bo w swej niewiedzy wlałem kiedyś do zbiorniczka czerwonego STP i mi się zsiadł. Kierownica w czasie skręcania przy małych prędkościach "bije" a płyn jest szary, mętny i śmierdzi;). Jutro jadę na kanał wymienić na zielone FEBI. Ale to nie koniecznie jest przyczyną problemu. Bo od kiedy wlałem we wspomaganie czerwony płyn, minęło sporo czasu i wszystko było ok, tylko trochę pompa "wyła" w skrajnym wychyleniu kierownicy. Dopiero kiedy przy wymianie termostatu wyjmowałem pompę i przypadkiem rozszczelniłem powrót ze zbiorniczka (przykręcony drutem i wklejony bez oningu przez poprzedniego właściciela -,-), zaczęły się te problemy. A wylałem wtedy sporo tego zsiadłego szaraka i uzupełniłem zielonym FEBI. Więc możliwe że to skutki zapowietrzenia układu "zsiadłym" olejem, którego układ nie jest w stanie odpowietrzyć. Na pewno nie miałeś zalanego czerwonego na zielone, zanim pojawiła się usterka?
To było tak że jak kupiłem auto to poprzedni właściciel nie wiedział że ono ma wspomaganie. Bo podczas kupna pytam go, a on że chyba nie, bo miał gałkę na kierownicy. Dopiero jak dał mi się przejechać, mówię mu że ma.
Zaglądam pod maskę a tam zamiast płynu szara substancja oleista.
Wtedy po zakupie czyli dokładnie pół roku temu wspomaganie działało jak trzeba.
Ale ze zbiorniczka oddessałem tę szarą oleistą substancję (prawdopodobnie stary płyn) i wlałem czerwony. Co prawda nie dało to super przejrzystego czerwnonego ale poprawiło kolor. Po tym zabiegu jeździłem aż do soboty bez problemu. Przynajmniej nie wyczuwałem go.
Pytałeś czy nie był zielony, nie wiem co poprzednio tam było bo nie dało się tego ocenić. Więc i tak zalałem czerwony. Ale na bank się zmieszał bo nie odessałem wszystkiego wtedy. Mimo zmieszania nic się nie zważyło, żadnej galaretki ani innych cudów. Po prostu szarawa substancja.
Co do własciwości magnetycznych, sprawdziłem przed chwilą na magnesie neodymowym.
Nie przyklejają się żadne opiłki. Więc raczej ich tam nie ma.
Zastanawiam się czy zaworki gdzieś się nie zacieły jakieś albo coś.
Najbardziej obawiam się o wymianę maglownicy.
[ Dodano: 01 Mar 2010 20:18 ]
Wiem że to pytanie może być trochę bez sensu, ale czy wiecie dlaczego płyn jest szary?
on jest mocno szary, powiedziałbym szaro czarny był na początku.
Poprzednio miałem auto jeszcze starsze i dolewałem płyn i był ciemny czerwony, ale na pewno nie szary. Więc chyba nie ze starości? bo przecież tego płynu się nie zmienia katalogowo.
Czy może korozja rurek? zauważyłem że u mnie rurki są mocno skorodowane na zewnątrz.
a może węże już są do wymiany. W sumie po tylu latach przydało by im się.