Strona 1 z 2

wyciek borygo

: czw lut 25, 2010 23:57
autor: marian87
Witam!
Mam problem z płynem chłodniczym. Otóż miałem jakieś 3,4 tygodnie temu wymieniany termostat i borygo w VW GOLF III 2.0 8V. Jakiś tydzień temu zauważyłem iż miga kontrolka od poziomu płynu. Myślałem, że dopiero się rozszedł, więc dolałem i jakoś było. Teraz od kilku dni zauważyłem, że borygo spada co jakiś czas ( przez 4 dni wlałem 5 litrów i znowu poziom opada). Uszczelka pod głowicą jest cała, olej czysty, przewody całe. Gdzie jeszcze może wyciekać?

: pt lut 26, 2010 00:01
autor: Paweł Marek
marian87, jeśli wczesniej nie ciekł to zapewne pod króćcem pod którym jest termostat. Inne częste miejsca to króćce przy przy silniku, pompa, połączenia węzy od reduktora jeśli jest LPG, będzie widać zacieki, nawet niewielkie świadczą o dużym wycieku bo gorący płyn od razu paruje

: pt lut 26, 2010 00:01
autor: wypity
mozliwe ze chlodnica jest nieszczelna, dobrze bybylo ja obejrzec

Re: wyciek borygo

: pt lut 26, 2010 00:04
autor: grizzly83
marian87 pisze:Witam!
Mam problem z płynem chłodniczym. Otóż miałem jakieś 3,4 tygodnie temu wymieniany termostat i borygo w VW GOLF III 2.0 8V. Jakiś tydzień temu zauważyłem iż miga kontrolka od poziomu płynu. Myślałem, że dopiero się rozszedł, więc dolałem i jakoś było. Teraz od kilku dni zauważyłem, że borygo spada co jakiś czas ( przez 4 dni wlałem 5 litrów i znowu poziom opada). Uszczelka pod głowicą jest cała, olej czysty, przewody całe. Gdzie jeszcze może wyciekać?
co do wycieku tego płynu to są trzy opcje :
- wycieka na wężach zwłaszcza przy obejmach , wystarczy je dociągnac i powinno byc ok
- moze wyciekac z krucca przy termostacie ... tam przy tym kruccu są dwie tulejki malej srednicy ktore obejmuje plastik , moze byc mikro pekneicie przy nich i stad wyciek
- poscila uszelka pod glowica , tylko pytanie czy widzisz jakies wycieki pod silnikiem jesli nie to uszczelka :-(

p.s mowisz , ze uszczelka ok ale skąd wiesz ??? jesli w tak krotkim czasie tyle musiales dolac to uszczelka walnieta bankowo ... sprawdz czy jak wyciagniesz bagnet poziomu oleju to czy masz jakis bialy nalot , jesli tak to oznacza jedno ,ze plyn chlodniczy w duzych ilosciach przedostaje sie do komory spalania i oleju i jest tego efekt , dodatkowo sprawdz czy jak jedziesz i silnik sie rozgrzeje do 90st. to jak dodajesz gazu czy za tobą jakos znacząco dymi na bialo , jesli tak jest to uszczelka

: pt lut 26, 2010 00:04
autor: $layer
Jeżeli przed wymianą termostatu nie ubywało to szukaj tam gdzie było grzebane. Masz lpg?
Jak tak to trójniki sprawdź.

: pt lut 26, 2010 11:15
autor: marian87
Olej jest czysty i jego poziom się nie zmienia, nie ma nalotu na bagnecie ani nie dymi przy rozgrzanym silniku. Przewody wszystkie obejrzałem i myślę, że są całe. Dzisiaj wjadę jeszcze na kanał i sprawdzę te krućce przy termostacie. Mam tylko pytanko w związku z tymi kruccami. Czy jeśli są lekko nadpęknięte można je silikonem wysokotemperaturowym uszczelnić?

: pt lut 26, 2010 11:32
autor: azizi
króćce te dwa, czyli z przodu bloku oraz z boku są tanie jak barszcz, po kilkanaście złoty sztuka, wymień oba od razu to zaoszczędzisz na borygo :)
jak są nadpęknięte to nimi będzie ciekło

druga sprawa sprawdź przewody od nagrzewnicy, z tyłu za silnikiem, one od temperatury silnika i z wiekiem sypią się pod obejmami, warto np odpalić silnik i palcem przeciągnąć wokół obejmy, poruszać nią, u mnie tak ciekło, wymieniałem oba

wiadomo auto nie jest nowe, gumy zużywają się, także nastaw się na nowe części bo nie są drogie, a lać co raz po 3-5L borygo to wyjdzie drożej, uwierz mi bo to przerabiałem

: pt lut 26, 2010 11:41
autor: jhosef
Mi np waliło przez pompę, 5 litrów na tydzień. Ciekło przez simering na osi pompy. Zobacz czy nie masz wycieku w okolicach koła pasowego, u mnie szczególnie było widać na pompie wspomagania na którą kapało.

: pt lut 26, 2010 11:45
autor: azizi
najlepiej wyczyść silnik jak pojeździsz to na drugi dzień obejrzyj czy gdzieś nie masz biełego nalotu, to będzie widać gdzie cieknie

swoją drogą możesz mięć także walniętą (pordzewiałą) rurkę która idzie z przodu silnika i zakręca w kierunku nagrzewnicy, chodzi mi o tę przed chłodnicą, taka czarna :)

ja u siebie wymieniłem ją bo w jednym miejscu byłą przerdzewiała i troche kapało, ale tak jak wcześniej pisałem koszt wymiany króćców, rurki czy jakiś węży będzie mniejszy niż np kilkukrotne dolanie borygo

: pt lut 26, 2010 13:23
autor: grizzly83
marian87 pisze:Olej jest czysty i jego poziom się nie zmienia, nie ma nalotu na bagnecie ani nie dymi przy rozgrzanym silniku. Przewody wszystkie obejrzałem i myślę, że są całe. Dzisiaj wjadę jeszcze na kanał i sprawdzę te krućce przy termostacie. Mam tylko pytanko w związku z tymi kruccami. Czy jeśli są lekko nadpęknięte można je silikonem wysokotemperaturowym uszczelnić?
Kolego , wymień ten kruciec , on jest tani tak jak opnizej mowia inni. Sprawdz silnik , zrob ogledziny pod katem wyciekow , szukaj bialego nalotu ale bedzie ciezko gdyz od soli z drog nasze silniki sa biale teraz :bajer: wiec najpierw wyczyscic na kanale i sprawdzac .
Nadal obstawiam uszczelkę pod głowicą .

: pt lut 26, 2010 13:26
autor: azizi
raczej mu gdzieś wycieka, 4L na tydzień to trochę za dużo, wątpię aby w obieg poszło oleju
można jeszcze sprawdzić czy olej jest ok, czy na bagnecie nie ma jakiś dziwnych naleciałości itd
musi mieć gdzieś wyciek, jak silnik chodzi to pewnie leci całkiem nieźle, stąd taki duży upływ

: pt lut 26, 2010 13:29
autor: jhosef
Powiedzmy sobie szczerze, że jak ubywa 5 litrów w 4 dni to wyciek musi być bardzo widoczny.

: pt lut 26, 2010 13:33
autor: azizi
jhosef pisze:Powiedzmy sobie szczerze, że jak ubywa 5 litrów w 4 dni to wyciek musi być bardzo widoczny.
właśnie niekoniecznie, bo może to być np przecięty wężyk dolny przy nagrzewnicy pod obejmą i nawet przy odpalonym silniku w gąszczu przewodów można tego nie widzieć bo leje się za silnikiem
niestety najprościej jest wszędzie rękę włożyć i zobaczyć gdzie mokro :))

: pt lut 26, 2010 13:35
autor: grizzly83
jhosef pisze:Powiedzmy sobie szczerze, że jak ubywa 5 litrów w 4 dni to wyciek musi być bardzo widoczny.
Zgadzam się , i dodam , że powinien byc widoczny w kazdej chwili , spory nalot powinien pozostac lub widoczny wyciek nawet przy takim stanie silnikow (sol) , wiec skoro go nie ma to oczywista sprawa uszczelka pod glowicą .
Znajomy miał tak samo i okazalo sie ze uszczelka poscila w miejscu miedzy dwoma ukladami 1 a 2 ukladem.
Sprawdzil wszystko i na koniec sciagnal glowice i widac bylo ..... ech ... musisz dzialac szybko poniewaz jesli jest tak jak mowie to z oleju zrobi sie maź i mozesz popasc poniej w jeszcze wieksze koszta niz wymiana uszczelki i śrub sciagajacych .