Forum.VWGolf.pl

Mam problem ze sprzęgłem. Zauważyłem że raz sprzęgło się ślizga a innym razem jak jadę to nie. Co może byc przyczyną? Sprzęgło wymienione sachs około 2,5 roku temu, przejechane jakieś 25 tk. Proszę o wasze sugestie.

trzesie ci buda przy ruszaniu? u mnie jak trzeslo to popewnym czasie sie sprzeglo skonczylo, a objaw byl taki ze jechac jechal ale jakbys mial sprzeglo w podlodze, wymiana mnie kosztowala 700zl razem z czesciami

Nie wiem jaka masz linke do sprzegla - jezeli masz linke samoregulująca to sprawdz ten regulator - najprosciej mozna to zrobic poprzez cofnięcie nogą pedału sprzęgła (po zmianie biegu dociskasz pedał do góry, noga podłożona pod pedał) jezeli bedzie ok to linka do wymiany.

Pozdrawiam
marchew

marchew pisze:Nie wiem jaka masz linke do sprzegla marchew

mam z samoregulatorem to trzeba sprawdzić

[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 18:44 ]
Niestety "podnoszenie" pedału sprzęgła do góry nic nie dały. czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

Kiedy te objawy slizgania wystepuja? Probowales ruszac z 4 biegu? Silnik powinien zgasnąć jak bedziesz z niego ruszał....

Mam problem ze sprzęgłem. Po wymianie tarczy dociskowej nie mogę wogóle wrzucić biegu. Jak silnik pracuje to mi nie wysprzęgla zaś kiedy silnik nie pracuje to biegi wchodzą mi ciężko a bieg drugi nie wchodzi mi wcale. Co mogłem źle złożyć.

marchew pisze:Kiedy te objawy slizgania wystepuja? Probowales ruszac z 4 biegu? Silnik powinien zgasnąć jak bedziesz z niego ruszał....

Nie pisałem bo objawy ustąpiły i przez dłuższy czas nie było ślizgania. Teraz znowu siępojawiło. Zauważyć można jadąc pod górkę na 4 biego i kiedy dfam po gazie to czuć że silnik zrywa a auto stoi w miejscu. Gaszę silnik, staję, znowu odpalam, jadę i już się nie ślizga. Dziwna sprawa naprawdę.

barca90 pisze:Dziwna sprawa naprawdę.

Nic dziwnego - wysoki bieg i duże obciążenie (przyspieszanie pod górkę) to bardzo duże opory jakie musi pokonać sprzęgło aby przenieść moment obrotowy na koła i wtedy się ślizga. Pewnie już pomału się "upala" i w codziennej jeździe daje sobie radę, a podczas dużych obciążeń przepuszcza. Normalne zachowanie kiedy następuje początek końca sprzęgła.

kolego mnie nadniach tez czeka wymian tego kipesko sprzęgła, strasznie mi piszczy jak delikatnie go dotknę, a jak sie silnik nagrzeje to juz nie mowie biegi wchodza mi dobrze ale ten dzwięk masakra, jaka fime dobra i najwazniejsze tania polecicie w sprawie sprzęgła

hard87 pisze:jaka fime dobra

sasch - luk

hard87 pisze:i najwazniejsze tania

Niestety, albo dobrze, albo tanio Lepiej kupić dobre i mieć spokój, jak tanie i dwa razy wymieniać.

italiano_83 wsumie racja:] raz a dobrze po ile tak moga latać te sprzegła??

italiano_83 pisze:

barca90 pisze:Dziwna sprawa naprawdę.

Nic dziwnego - wysoki bieg i duże obciążenie (przyspieszanie pod górkę) to bardzo duże opory jakie musi pokonać sprzęgło aby przenieść moment obrotowy na koła i wtedy się ślizga. Pewnie już pomału się "upala" i w codziennej jeździe daje sobie radę, a podczas dużych obciążeń przepuszcza. Normalne zachowanie kiedy następuje początek końca sprzęgła.

Nie, to jest dziwne i to bardzo. Dowody:
1.Sprzęgło wymienione 2 lata temu przebieg około 15 tyś km- także prawie nówka'
2.Sprzęgło założone firmy LUK - dobra firma,
3.Te same waruki jazdy tzn podjazd pod górkę na tym samym biegu taką samą prędkością- w jednym dniu ślizga na drugi dzień nie.

Mam taki sam problem jak kolega wyżej i mechanik poradził mi wymienic linke ale czy to coś da????

Linka powoduje to ze raz sie slizga a raz nie...niestety tak sie dzieje gdy sprzeglo jest juz tkzw. "ledwozipem" przy nowym sprzegle praca linki jest nieodczuwalna. Wymiana linki raczej nic tu nie da.