Problem z odpaleniem auta
: pn lut 22, 2010 23:07
Witam wszystkich.
Długo przeszukiwalem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moj problem , ale zaden temat jakos nie udzielil mi jasnej odpowiedzi. Postanowilem wiec zarejestrowac sie i zasiegnac rady (jesli oczywiscie ktokolwiek zechce mi jej udzielic ). Uprzedzam ze moj zwiazek z motoryzacja trwa kilka miesiecy i prosze o wyrozumialosc. Oto moj problem: dwa dni temu wsiadlem do mojego golfa ( mk3 1.6 benzyna 93r ) chcac go odpalic. zazwyczaj przekrecam kluczyk i po pierwszym razie(2-3 sekundy) sie udaje. Tym razem tylko krecil sie rozrusznik a silnik ani troszke nie zalapywal. Probowalem jeszcze kilka razy, pozniej sprobowalem wykrecic swiece i je wyczyscic co nie przynioslo zadnego skutku. Nastepnie wytarlem kopulke sucha szmatka w srodku jak i na zewnatrz. Takze nic. Wlaczylem wiec komputer i zaczalem szukac odpowiedzi wlasnie na tym forum. Znalazlem sugestie w podobnej sytuacji ze przewody wn moga miec przebicie. wiec wzialem je do domu i wysuszylem, tak jak i kopulke. Dopiero pozniej zdalem sobie sprawe ze nie pamietam jak ida kable..... No ale na tym samym forum znalazlem pomoc. Chociaz ciagle biore pod uwage ze moglem sie pomylic ( przy nacieciu na aparacie zaplonowym mam podlaczony pierwszy cylinder, pozniej 3,4 i 2 odwrotnie do ruchu wskazowek zegara). Cale to suszenie bylo spowodowane tym, ze golfik do tej pory palil swietnie, nawet w najgorsze mrozy. Ani razu nie zawiodl, oprocz... No wlasnie... Kiedys w deszcz mialem to samo. Wrocilem do domu, nastepnego dnia (po deszczu w nocy) nie chcial palic. Wtedy wyciagnalem swiece i "pompowalem" pedalem gazu. Udalo sie. Teraz nawet nie chce mruknac chocbym nie wiem czego probowal... Tak z dnia na dzien... Bez ostrzezenia.... Dzis wymienilem kable WN na nowe i nic. Popryskalem wszystko "isolem" ktory niektorym pomogl... Nic. Dodam ze iskra jest i paliwo raczej tez... Czuc benzyne i swiece zalewa.... Moze iskra jest nie taka jak trzeba? Kopulka wyglada na nie peknieta... Rece mi opadaja... Fundusze raczej skromne wiec nie chce w ciemno wszystkiego wymieniac... Chcialbym wiedziec co to waszym zdanie m jest i jak to mozna zdiagnozowac. Przepraszam za tak dlugi wstep.
Długo przeszukiwalem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moj problem , ale zaden temat jakos nie udzielil mi jasnej odpowiedzi. Postanowilem wiec zarejestrowac sie i zasiegnac rady (jesli oczywiscie ktokolwiek zechce mi jej udzielic ). Uprzedzam ze moj zwiazek z motoryzacja trwa kilka miesiecy i prosze o wyrozumialosc. Oto moj problem: dwa dni temu wsiadlem do mojego golfa ( mk3 1.6 benzyna 93r ) chcac go odpalic. zazwyczaj przekrecam kluczyk i po pierwszym razie(2-3 sekundy) sie udaje. Tym razem tylko krecil sie rozrusznik a silnik ani troszke nie zalapywal. Probowalem jeszcze kilka razy, pozniej sprobowalem wykrecic swiece i je wyczyscic co nie przynioslo zadnego skutku. Nastepnie wytarlem kopulke sucha szmatka w srodku jak i na zewnatrz. Takze nic. Wlaczylem wiec komputer i zaczalem szukac odpowiedzi wlasnie na tym forum. Znalazlem sugestie w podobnej sytuacji ze przewody wn moga miec przebicie. wiec wzialem je do domu i wysuszylem, tak jak i kopulke. Dopiero pozniej zdalem sobie sprawe ze nie pamietam jak ida kable..... No ale na tym samym forum znalazlem pomoc. Chociaz ciagle biore pod uwage ze moglem sie pomylic ( przy nacieciu na aparacie zaplonowym mam podlaczony pierwszy cylinder, pozniej 3,4 i 2 odwrotnie do ruchu wskazowek zegara). Cale to suszenie bylo spowodowane tym, ze golfik do tej pory palil swietnie, nawet w najgorsze mrozy. Ani razu nie zawiodl, oprocz... No wlasnie... Kiedys w deszcz mialem to samo. Wrocilem do domu, nastepnego dnia (po deszczu w nocy) nie chcial palic. Wtedy wyciagnalem swiece i "pompowalem" pedalem gazu. Udalo sie. Teraz nawet nie chce mruknac chocbym nie wiem czego probowal... Tak z dnia na dzien... Bez ostrzezenia.... Dzis wymienilem kable WN na nowe i nic. Popryskalem wszystko "isolem" ktory niektorym pomogl... Nic. Dodam ze iskra jest i paliwo raczej tez... Czuc benzyne i swiece zalewa.... Moze iskra jest nie taka jak trzeba? Kopulka wyglada na nie peknieta... Rece mi opadaja... Fundusze raczej skromne wiec nie chce w ciemno wszystkiego wymieniac... Chcialbym wiedziec co to waszym zdanie m jest i jak to mozna zdiagnozowac. Przepraszam za tak dlugi wstep.