Strona 1 z 2

[G60] Temperatura oleju

: pn lut 22, 2010 22:05
autor: xxMAXIMxx
Witam, dziś pojawił mi się następujący problem. Rano jechałem do pracy i temperatura oleju oscylowała koło 105 st. celcjusza (normalne dla silnika PG). Wracając tuż pod koniec jazdy (MFA praktycznie cały czas jakoś z przyzwyczajenia mam nastawione na temp. oleju), dosłownie na ostatnim kilometrze temperatura wzrosła drastycznie i jak wjeżdżałem do garażu sięgnęła 132 stopni i włączył się brzęczyk. Natychmiast zgasiłem silnik.

Jaka przyczyna? Panewki na 2 kilometrach raczej się nie zużyły chyba?... Wtedy efekt narastał by wolniej (przynajmniej tak mi się wydaje). Olej jest świeży, półsyntetyk Mobil1 10W-40. Pompa oleju padła?

Proszę o sugestie.
Pozdrawiam.

: pn lut 22, 2010 22:15
autor: Jesionvr6
podłącz manometr na zimnym silniku i kontroluj cisnienie w miare nagrzewania nie powinno być mniejsze niż 0,8 bara na jałowym

: pn lut 22, 2010 22:21
autor: xxMAXIMxx
Tak zrobię, właśnie wyczytałem, że na 2000 rpm ma być 2 bary dla silnika PG. Jeśli będzie niższe to znaczy, że pompa oleju właśnie zakończyła żywot? Czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny?

[ Dodano: 23 Lut 2010 06:48 ]
EDIT: Aha warto zaznaczyć, że tempertaura płynu chłodniczego utrzymywała się w normie, tzn wskazówka była pionowo, na środu skali.

: wt lut 23, 2010 10:17
autor: SmokE88
a poziom płynu chłodzącego masz w normie?? Jak tak to na 80% pompa oleju

: wt lut 23, 2010 10:23
autor: TAZ
Nie chcę cię martwić ale chyba trzeba silnik rozebrać. Nie jest normalne, żeby nawet słaba pompa powodowała aż tak duże temp oleju w tych warunkach jakie mamy za oknami. Coś musi trzeć o siebie, a olej odbiera to ciepło.

: wt lut 23, 2010 10:25
autor: SmokE88
ewentualnie tak jak TAZ mowi bo przeszlo mi przez mysl ze panewki sie obruciły... ale nie chcialem zapeszac :P

: wt lut 23, 2010 10:26
autor: TAZ
Albo ktoś pomylił momenty i stopni skręcania wału i mamy efekt.

: wt lut 23, 2010 10:34
autor: SmokE88
tez moze byc zależy kiedy ktoś ostatni raz przykrecał wał bo jak w niedalekiej przeszlosci to moze byc złe przykrecenie wału... a jak nikt tam paluchów od dawna nie pchał to albo pompa albo panewki :D

: wt lut 23, 2010 12:55
autor: xxMAXIMxx
poziom płynu chłodzącego był w normie, temperatura też.

Silnik nie był rozkręcany (próczy wymiany rozrządu ale to się nie liczy).

Stało się to w takich okolicznościach dokładnie. Postałem w korku na zakopiance, wskazówka temperatury płynu chłodzącego podeszła do 3/4 (włączył się wentylator). Korek się rozluźnił i zacząłem jechać normalnie, wyprzedziłem gościa, redukcja do 3 + 4000obr i w tym pomencie coś się stało. Zatrzymałem się i okazało się, że zrzuciło rurę z króćca od nagrzewnicy. Włożyłem ją na miejsce, dolałem płynu chłodniczego do stanu, bo trochę się wylało. Ruszyłem dalej w drogę i od tego momentu miałem już ten kilometr do domu. Od tego zrzucenia węża zaczął się grzać. Jaki związek?

: wt lut 23, 2010 13:12
autor: TAZ
Zapowietrzenie. Pewnie zrobiła się poduszka w układzie bo nie wierzę, że zdążyłem usmażyć olej. Choć z drugiej strony 13x stopni oleju to już woda, a nie olej.

: wt lut 23, 2010 13:16
autor: xxMAXIMxx
czyli co, spuścić cały płyn chłodzący z układu i napełnić od nowa? Ale wtedy nie ma to związku z brzęczykiem? (Przy takiej temperaturze rozrzedziło olej i włączył się brzęczyk i kontrolka?)
Choć z drugiej strony 13x stopni oleju to już woda, a nie olej.
nie za bardzo rozumiem? Aha skapowałem 130 stopni w zwyż....

[ Dodano: 23 Lut 2010 12:28 ]
EDIT:

Czyli od czego zacząć? pomiar ciśnienia? Wymiana oleju i filtra? Da się jakoś sprawdzić w prosty sposób czy nie obróciło panewki? W silniku nic się nie tłucze, chodzi równo, nie ksztusi się, dobrze się wkręca, nic nie klekocze.

: wt lut 23, 2010 13:35
autor: Paweł Marek
xxMAXIMxx pisze:Czyli od czego zacząć?
od dolania płynu i typowego odpowietrzenia, zapewne wylało sie go tak dużo że przestał krażyc i chłodzić. A potem dopiero trzeba obserwować czy nadal coś bedzie nie tak.

: wt lut 23, 2010 13:56
autor: xxMAXIMxx
typowego odpowietrzenia
, Jakieś patenty jak skutecznie to zrobić?

Wyprzedzając fakty jeśli nie to, to pomiar ciśnienia oleju? Ponawiając pytanie czy mógł się zapchać filtr oleju i "trzymać" obieg oleju? Pomiar będzie rzetelny niezależnie od stanu filtra?

: wt lut 23, 2010 14:26
autor: Paweł Marek
xxMAXIMxx, moze być nierzetelny, ale naprawde propnuję nie wyprzedzać faktów. Układ odpowietrzy się sam. Zalej płyn zakręc korek odpal silnik zostaw do pełnego zagrzania żeby termostat się otworzył. Potem przestudź silnik i dolej płynu ile bedzie trzeba ( nie odkrecaj korka póki sie nie schłodzi chociaż trochę).
W dalszej kolejnosci trzeba stwierdzić czy wąż spadł przypadkowo ze starości czy w układzie chłodzenia panuje nadmierne ciśnienie spowodowane np awarią termostaty, połamaniem łoaptek pompy wody, awarią korka zbiorniczka lub uszczelki pod głowicą. A to że brzęczyk zadziałał po takim przegrzaniu traktuj na razie jako wynik tego przegrzania - ale czy tylko na skutek spadku lepkości oleju czy odpukać cos powazniejszego się stało w samym silniku jak koledzy wyżej napisali to dopiero się okaże.