Jak to z tymi gaśnicami ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak to z tymi gaśnicami ?
Witam!
Mam pytanie czysto wywiadowcze :
-gdszie trzymacie gaśnicę?
Bagażnik, wnętrze auta, jest gdzieć specjalnie przymocowana, a może rzucona gdzieś na podłodze za kierowcą? piszcie, może następny temat będzie dotyczył apteczek ?
Mam pytanie czysto wywiadowcze :
-gdszie trzymacie gaśnicę?
Bagażnik, wnętrze auta, jest gdzieć specjalnie przymocowana, a może rzucona gdzieś na podłodze za kierowcą? piszcie, może następny temat będzie dotyczył apteczek ?
Człowiek uczy się przez całe życie !
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mocuje sie zwykle pod fotelem pasażera, lub pod nogami pasażera, albo w bagażniku blisko podłogi
zawsze przykreć ją porządnie...2 kg gaśnica podczas poważnego wypadku wazy 200kg.....
Luzem broń Boże jej nie kładź ....miałęm kiedyś przygode z puszką ze sprayem, na zakrecie wyjechała mi pod nogi, a przed następnym zakrętem na dohamowywaniu wtoczyła sie centralnei pod pedał hamulca, efekt taki że miałem może z 20% siły hamowania i na farcie na poźnym czerwonym przeleciałem przez skrzyżowanie, strach w oczach, pompujesz i cos blokuje pedał, straszne, dlatego ja nic luzem nie kłade za fotelami....pozdro
zawsze przykreć ją porządnie...2 kg gaśnica podczas poważnego wypadku wazy 200kg.....
Luzem broń Boże jej nie kładź ....miałęm kiedyś przygode z puszką ze sprayem, na zakrecie wyjechała mi pod nogi, a przed następnym zakrętem na dohamowywaniu wtoczyła sie centralnei pod pedał hamulca, efekt taki że miałem może z 20% siły hamowania i na farcie na poźnym czerwonym przeleciałem przez skrzyżowanie, strach w oczach, pompujesz i cos blokuje pedał, straszne, dlatego ja nic luzem nie kłade za fotelami....pozdro
Widać, że bezpieczniej jest nie mieć gaśnicy, niż mieć ją niezamocowaną.
Swoją drogą ryzyko kolizji na drodze z naszym udziałem jest chyba "nieco" większe niż ryzyko pożaru w aucie
Swoją drogą ryzyko kolizji na drodze z naszym udziałem jest chyba "nieco" większe niż ryzyko pożaru w aucie
Tyle pali [url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/218816.html][b]VR'ka[/b][/url] , a tyle [url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/220985.html][b]GTD[/b][/url] :D
Ja miałem identyczną sytuacje tylko, że pod pedał hamulca wtoczył sie browareksas_gti pisze:Mocuje sie zwykle pod fotelem pasażera, lub pod nogami pasażera, albo w bagażniku blisko podłogi
zawsze przykreć ją porządnie...2 kg gaśnica podczas poważnego wypadku wazy 200kg.....
Luzem broń Boże jej nie kładź ....miałęm kiedyś przygode z puszką ze sprayem, na zakrecie wyjechała mi pod nogi, a przed następnym zakrętem na dohamowywaniu wtoczyła sie centralnei pod pedał hamulca, efekt taki że miałem może z 20% siły hamowania i na farcie na poźnym czerwonym przeleciałem przez skrzyżowanie, strach w oczach, pompujesz i cos blokuje pedał, straszne, dlatego ja nic luzem nie kłade za fotelami....pozdro
- TUTENHAMON
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2120
- Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
- Lokalizacja: Polska
tak się składa że dziś właśnie się zastanawiałem nad tym miejscem, idealnie tam pasuje, trzeba tylko jakoś uchwyt tam przykrecićTUTENHAMON pisze:Ja sobie bardzo ładnie zamontowałem w bagażniku w tej wnęce po prawej stronie idealnie tam pasuje uchwycik z gaśnicą
[ Dodano: Nie Gru 18, 2005 17:50 ]
TUTENHAMON w jaki sposób przymocowałeś tam ten uchwyt? troche nie mam odpowiedniego sprzętu i pytam się bo może da się to zrobić jakimś prostym sposobem
Człowiek uczy się przez całe życie !
- TUTENHAMON
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2120
- Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
- Lokalizacja: Polska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 293 gości