Forum.VWGolf.pl

Witam.Przypomnial mi sie jeden motyw przy amortyzatorach.
W aucie mam oryginalne VW "wzmacniane" i dziwnie one pracuja gdy sa wyciagniete z auta ,tzn jak trzymam amortyzator pionowo i tloczysko jest wyciagniete max i je puszecze to swobodnie opada. W ogole tloczysko bardzo lekko chodzi tak ze z wyciaganiem czy wciskaniem daloby rade 5 letnie dziecko ,reaguje tylko przy gwaltownych szybkich rychach.

Czy to normalne? Amortyzatory na stacji wykazuja 70-75 sprawnosci.

Kiedys trzymalem amortyzator monroe nowy gazowo olejowy to ciezko bylo wcisnac tloczysko.

nie widziałem takich amorków żeby lekko chodziły i były dobre. Nawet te Monrow sensatrack które wzmacniają tłumienia przy szybkich *#cenzura#*. Nie wiem też co to znaczy wzmacniane, sa różne amorki fabryczne ale taki termin nie istnieje, raczej "przeznaczone do jazdy po złych drogach" albo coś wtym stylu.

dla mnie tez to dziwne:
dlatego jakos tak sceptycznie podchodze do wynikow pomiarow amortyzatorów na tacjach diagnostycznych.Wystarczy ze cisnienie w oponach bedzie inne niz powinno iwynik bedzie inny. Tak mi sie wydaje. opna w koncu tez tlumi draniatym bardziej jak jest malo napompowana.

Paweł Marek pisze:Nie wiem też co to znaczy wzmacniane, sa różne amorki fabryczne ale taki termin nie istnieje, raczej "przeznaczone do jazdy po złych drogach" albo coś wtym stylu.

czyli jesli tloczysko chodzi lekko to amor do wymiany?
a moze zalezy co jest w amortyzatorze?(heh rym ) czy olej czy gaz-olej
nie mam przy sobie nr amorow. Ale jak je wpisywalem do ETKA to wyskakiwalo amortzatory wzmacniane,nie tylkote z przodu tylko wszystkie 4 takie sa takie. Sa od nowosci wiec maja juz 8 lat