[MK5 R32 skrzynia] problem z dsg
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[MK5 R32 skrzynia] problem z dsg
Witam. Wczoraj odebrałem autko takie jak w temacie. 2007r , 39000 przebiegu. Oczywiście testy testy testy czyli praktycznie non stop na gazie. Na początku trasa około 120km i później rajdy po warszawie i jej okolicach. I Wystąpił taki problem: na początku skrzynia chodziła jak masełko idealnie, po jakiś 2 h ostrzejszej jazdy, gdy zrzucam z pozycji "N" na "D" jest szarpnięcie i słychać stuk. Z "P" na "D" wszystko okej i inne możliwości też okej tylko z "N" na "D" tak się działo. Po jakiś pół h wszystko wróciło do normy. Dzisiaj rano stuk + szarpnięcie powtórzyło się przy przełączaniu z "R" na "N" i z "N" na "D". Dzieje się tak w 3/4 przypadków przełączania (czasem wszystko załączy się idealnie). Podczas jazdy jest spokój, żadnych stuków biegi zmienia jak wariat, płynnie i gładko. Czyli problem jest tylko na postoju. W garażu nie widać żeby olej wyciekał z niej. Przypominam jest to dsg nie manual. Co mogło się jej stać? Proszę o odpowiedź i jakieś pomysły. Pozdrawiam.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
szyman28, szczegółowa odpowiedź nie wiem czy dostaniesz, potrzebna diagnostyka. Ale to że DSG jest nietrwała to się słyszy czesto i ponoć koło 150 tysięcy w normalnej eksploatacji wytrzymuje. R32 nie pojeździsz za półdarmo, niema raczej co gdybac tylko trzeba do naprawdę zaawansowanego warsztatu jechać.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
wiadomo nikt nie liczy, że będzie jeździł za darmo. Ale najbardziej o co się boję teraz to skrzynia, wiadomo nie jest niezniszczalna, ale to R32 i już to tak chyba zrobili, żeby wytrzymywała te parenaście ostrych startów, tym bardziej ze nie robi się tego na zimnym oleju tylko jak już się wszystko rozgrzeje. A jeszcze w planach jest kompresor to nie wiem co z niej będzie. Bynajmniej jeśli ktoś się orientuje co może być przyczyną tego nich po prostu napisze. Przetrenuję ją jeszcze i zobaczymy czy dalej jest tak samo, czy ustaje, czy się pogarsza..
według mnie przyczyną jest kierowca (w gorszym przypadku Mechatronik)szyman28 pisze:wiadomo nikt nie liczy, że będzie jeździł za darmo. Ale najbardziej o co się boję teraz to skrzynia, wiadomo nie jest niezniszczalna, ale to R32 i już to tak chyba zrobili, żeby wytrzymywała te parenaście ostrych startów, tym bardziej ze nie robi się tego na zimnym oleju tylko jak już się wszystko rozgrzeje. A jeszcze w planach jest kompresor to nie wiem co z niej będzie. Bynajmniej jeśli ktoś się orientuje co może być przyczyną tego nich po prostu napisze. Przetrenuję ją jeszcze i zobaczymy czy dalej jest tak samo, czy ustaje, czy się pogarsza..
DSG nie jest przystosowane do katowania przez 2h czy 120 km
jeżeli z głową katujesz to ok ale jeżeli się sprzęgła zagrzeją i olej
a ty dalej butujesz to nie może być dobrze.
Jak masz problemy to lepiej pojedź gdzieś gdzie ci DSG ogarną na komputerze
Olej z niej cieknąć nie będzie więc plam nie szukaj to nie Mk2
a aa no i R32 jest oznaczeniem modelu a nie samochodu wyczynowego
więc nie spodziewaj się po nim jakiś ultra trwałych elementów
Ostatnio zmieniony sob lut 13, 2010 21:54 przez karlos, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam ponownie. Otóż może źle się określiłem, zbyt potocznie bo nie przywykłem do forum i nie określiłem szczegółowo, dlatego taka reakcja forumowiczów z pewnością. Testy i rajdy nie miało oznaczać "katowania" samochodu tzn "szczyl się dorwał i szaleje" i teraz mu "coś" padło. Chodziło o ostrzejszą jazdę, non stop na gazie miało oznaczać dynamiczną jazdę, bo do takiej ten samochód jest, a nie pedał przyśpieszenia wdepnięty w podłogę na max. Być może napisałem tak z podniecenia jakie wywołuje we mnie to autko . Od ostatniego posta zrobiłem ok. 200 km. Jazda z zimnym silnikiem bardzo powoli, po nagrzaniu co jakiś czas sobie depnąłem, nie powiem że nie, ale problem zniknął, nie ma go w ogóle, myślę że może zbyt lekko wciskałem pedał hamulca po tych godzinach jazdy, albo zbyt szybko przestawiałem z pozycji na pozycję, nie mam pojęcia lub ta skrzynia po prostu się zagrzała, bynajmniej stuknięcie pojawiało się nie za każdym razem, nie ważne, nie ma już tego problemu. Wszystko wróciło do normy. Skrzynia chodzi jak potrzeba, nic nie szarpie, biegi zmienia płynnie. Mam nadzieję, że nie będzie problemu z tym układem mechatronicznym, bo po przewertowaniu internetu poczytałem, że w DSG lubi to paść.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości