Forum.VWGolf.pl

mam pytanie-czy wezyka odpowietrzajacego(tego cienkiego) musi leciec plyn do zbiorniczka,czy tylko samo powietrze z odpowietrzenia???Mam samochod jak w opisie.

raczej sam płyn ale dopuszczalne są pęcherze powietrza a raczej nierównomierny przepływ płynu.

ma loecieć płyn jeśli nie leci to gdzieś jest zapchane

no to mam odpowiedz dlaczego sie grzal w lato.A gdzie moze byc zapchane?O3wiscie oprocz wylotu z chlodnicy i zbiorniczka wyrownawczego.

właśnie ten wężyk , on jest przelewowy musi być drożny, zdejmij go i przedmuchaj

Płyn ma lecieć w fazie rozgrzewania, jak sie termostat otworzy strumień powinien się wyraźnie zmniejszyć lub przestać lecieć w ogóle. Chyba że w trakcie odpowietrzania to może sobie popryskiwać i bąbelkować jeszcze. Średnica otworu w króćcu przy silniku gdzie wężyk dochodzi jest tak dobrana żeby tak się działo. Nowe króćce podróby mają często ten otwór zatkany. Zawsze trzeba to sprawdzić bo inaczej z odpowietrzania nici.

no wlasnie...a nie lecialo.Myslalem ze leciec powinno dopiero po otworzeniu termostatu.Dzieki.jeszcze przepchne przy chlodnicy ten krociec.

dominik7 pisze: przy chlodnicy

ja mam nie przy chłodnicy tylko przy silniku, ale nieważne gdzie jest, ma tam być otwór drożny ok 1,5 - 2 mm srednicy

a co moze byc jak nie bedzie lecialo?Najszybciej pewnie mozna sprawdzic odpalajac silnik i odlaczajac waz od zbiorniczka?

w zbiorniczkach starego typu tych kanciastych widać czy sie leje po odkręceniu korka, w okrągłych ściąg przewód przy zbiorniczku i do naczynia. Jak nie poleci to może świadczyć o złym odpowietrzeniu, ale wtedy też będzie sie silnik przegrzewał, chłodnica u dołu zimna, nagrzewnica zimna itd.

Mam kanciasty.Leciec to za bardzo nie leci,ale powietrze po nagrzaniu jest w miare cieple.Wydaje mi sie ze samochod z gazem gorzej zawsze grzeje.Przepraszam ze tak wolno odpisuje ale robie poprawki do biznes planu.

No wiesz. To że jest zapachany to nie dowód że masz układ zapowietrzony, tyle że jeśli będzie zatkany częściowo nie do końca do odpowietrzanie może b. długo trwać i nerwów natracisz. Ale co sie martwisz. Biznes ci ruszy i olejesz starą Dźettunię Tak swoja nazywałem.

nigdy w zyciu! jak na swoje lata to chodzi dosyc dobrze(ma 20)-ale blache ma po remoncie,silnik chyba jest oryginalny choc watpie zeby jak na ten wiek mial tylko 234 tys.A biznes plan robie na zaliczenie przedmiotu...Pan nie ma czasem vento,a nie jetty?(choc gdzie nie gdzie vw nazwal Vento Jetta III)

Z "pan " na forum to dajmy sobue spokój . Mam Vento, rok temu sprzedałem ukochaną Jettunie z 84 roku. Szwagier nią dalej jeździ.