Forum.VWGolf.pl

Witam GOLFIARZY !!!
Moj Gofer wyglada jak by chcial wzbic sie w powietrze
Ile mam obniżyć przód żeby wyglądał normalnie???

-40mm w zupełności wystarczy na nasze drogi. Jak będziesz chciał obniżyć więcej to będziesz musiał zmienić amortyzatory na krótsze bo te seryjne będą miały za krótkie golenie.

Może nie musisz obniżac rzody, ale tylko wymienić springi z tyłu na nowe. Mój tez stał jakby pod górkę. A co się okazało springi były juz zajechane. Po wymianie na nowe auto podniosło się z tyłu o jakies 30 mm. A jezeli juz bys wymieniał springi to kup sobie jakies 40/40 to ci całe autko siadzie przyjemnie i delikatnie na dól.

A jakiej firmy najlepiej kupic?

rowniez jestem za opcją -40

Kup coś gobrego np. H&R, Vogtland.

Kup coś dobrego np. H&R, Vogtland.

Jeżeli chcesz springi, to już zalezy tylko od ciebie. I od funduszy. Jak chcesz obniżające, to w granicach 450 PLN dostaniesz WEITEC tochę taniej dostaniesz KF, natomiast H&R bedą kosztowały cie koło 650 PLN. Zawsze możesz kupić jakieś uzywane springi w cenie od 100 PLN. Ja osobiscie sobie wczoraj zamówiłem Weitec 40/40. Jedyny ból to około 3 tygodni realizacja zamówienia.

Wielkie dzieki za pomoc

torreto4 pisze:Wielkie dzieki za pomoc

spoczes

na "zimę" obniżać??, każdy robi jak lubi,

ja np. podwyższyłem do oryginału bo po polskich drogach (jakieś 20kkm rocznie) na obniżonym tragicznie się jeździ (drogi trzyma się super tylko jest nisko i twardo) co prawda drogi staja się coraz lepsze (koleiny 10-15cm powoli znikają) ale na osiedlach progi zwalniające z kostki układane są czymś normalnym i łatwo spodem rysować beton, zresztą na tych progach widać często świeże rysy kilkumilimetrowej głębokości, ciekawe kto to robi.

wojteks pisze:a "zimę" obniżać??, każdy robi jak lubi,

ja np. podwyższyłem do oryginału bo po polskich drogach (jakieś 20kkm rocznie) na obniżonym tragicznie się jeździ (drogi trzyma się super tylko jest nisko i twardo) co prawda drogi staja się coraz lepsze (koleiny 10-15cm powoli znikają) ale na osiedlach progi zwalniające z kostki układane są czymś normalnym i łatwo spodem rysować beton, zresztą na tych progach widać często świeże rysy kilkumilimetrowej głębokości, ciekawe kto to robi.

Przecież nie trzeba obnizać odrazu tak żeby zdeżak poniżej poziomu asfaltu zszedł. Wszyscy w tym poście pisalismy o obnizeniu 40mm. A to jest naprawde kosmetyczne obniżenie. Prawie go nie czuc na drodze, ale jest na tyle znaczace że je widać. A podobne obniżenie posiadamy, majac np zużyte sprężyny. Także z takim obniżeniem naprawdę nie ma problemu z jeżdżeniem.