Strona 1 z 1

Co zrobić żeby nie piszczała dmuchawa GOLF III?

: wt gru 13, 2005 17:34
autor: pio76
Stosowałem smarowanie WD40, zgodnie ze wskazówkami zawartmi w poradach, czyli psikałem dmuchawę wokół tego trzpienia no i chyba dostało się coś tego smaru do środka, ale nie piszczało tydzień i problem się znowu pojawił. Może da to się jakoś rozebrać i dobrze nasmarować ? I podejrzewam że to piszczenie chyba łożysk, pali mi bezpiecznik termiczny bo stawiają one większy opór. POZDRO. :grrr:

: wt gru 13, 2005 18:20
autor: bodzio_j
Chyba nie pozostaje nic innego jak wyjęcie silnika, sprawdzenie łożysk i nasmarowanie, albo wymiana.

: wt gru 13, 2005 18:50
autor: pkirylcz
No bo ktos ci najwyrazniej bardziej lakoniczna odpowiedz udzielil zebys spryskal WD40.
To nie jest smar!!
Powtarzam, to nie jest smar w sprayu!!

Jest dobry do wymywania wody z ukladow elektrycznych, wyczyszczenia jakiejkolwiek elektroniki (procesory itp), przeczyszczenia powierzchni, ale nie jest to srodek smarujacy.

Smar po nalozeniu, rozpyleniu musi pozostawic jakis slad po sobie. Kup sobie w motoryzacyjnym bialy smar (White cos tam) w sprayu i tym nasmaruj. Po nalozeniu widac ze jest to smar.

: wt gru 13, 2005 22:30
autor: Tomasz Żaguń
Tak wogóle to dla kolegi pkirylcz.Ma rację wd40 wszyscy to stosują ale to półśrodek .Przesmarować można ale najprawdopodobniej to pada dmuchawa.Może jeszcze pożyje ale raczej niedługo

: śr gru 14, 2005 10:53
autor: erni
Miałem tak w mkII. Rozebranie dmuchawy na kawałki celem dostania sie do łożyska (co i tak mi się nie udało) skończyło się pościeranymi kostkami i zszarganymi nerwami. Co się dało nasmarować - nasmarowałem po złożeniu i tak piszczała. Koniec końcem dostała z kapcia i leży gdzieś pod regałem. Do mkII Made in Schrott można dostać za 40 peelenów. pzdr