Strona 1 z 1

[MK3] Podlaczenie parownika gazu do wezownicy z ogrzewania

: wt gru 13, 2005 14:47
autor: pkirylcz
Witam.
Gazownicy wcieli mi sie do weza doprowadzajacego ogrzewanie w moim MK3.
Wyglada to tak, ze przecieli doply i odplyw i podpieli parownik.

Ja uwazam, ze o wiele lepiej pracowalby uklad, szybciej nagrzewal i wczesniej by sie zalaczal gaz kiedy przeciety zostalby tylko kabel doprowadzajacy goraca wode do ogrzewania, ktora skierowana zostalaby do parownika, a powrot z parownika wchodzil do weza ogrzewania samochodu.
Moze i ogrzewanie by troche ucierpialo, ale wydaje mi sie ze nieznacznie.

Pytanie mam takie, czy nie byloby problemow z tym.
Gazownicy powiedzieli ze jest jakich zaworek ktory przepuszcza wode tylko gdy zalaczymy ogrzewanie :rotfl: tak wiec w lato jak nie uzywamy ogrzewania, nie bedzie grzac parownika.
Wg mnie bzdura, woda caly czas krazy w ukladzie jak samochod pracuje.

Re: [MK3] Podlaczenie parownika gazu do wezownicy z ogrzewan

: wt gru 13, 2005 15:43
autor: czyś
pkirylcz pisze:Witam.
Gazownicy wcieli mi sie do weza doprowadzajacego ogrzewanie w moim MK3.
Wyglada to tak, ze przecieli doply i odplyw i podpieli parownik.

Ja uwazam, ze o wiele lepiej pracowalby uklad, szybciej nagrzewal i wczesniej by sie zalaczal gaz kiedy przeciety zostalby tylko kabel doprowadzajacy goraca wode do ogrzewania, ktora skierowana zostalaby do parownika, a powrot z parownika wchodzil do weza ogrzewania samochodu.
Moze i ogrzewanie by troche ucierpialo, ale wydaje mi sie ze nieznacznie.

Pytanie mam takie, czy nie byloby problemow z tym.
Gazownicy powiedzieli ze jest jakich zaworek ktory przepuszcza wode tylko gdy zalaczymy ogrzewanie :rotfl: tak wiec w lato jak nie uzywamy ogrzewania, nie bedzie grzac parownika.
Wg mnie bzdura, woda caly czas krazy w ukladzie jak samochod pracuje
.
Nie taka bzdura, bo parownik jest wpinany przed zaworem (gdyby nawet taki był). Wtedy nawet gdybyś zamknął zawór (przypuśćmy że jest), to przepływ cieczy jest właśnie przez parownik. Tzn. wtedy już całej cieczy.

Re: [MK3] Podlaczenie parownika gazu do wezownicy z ogrzewan

: wt gru 13, 2005 21:52
autor: pkirylcz
czyś pisze: Nie taka bzdura, bo parownik jest wpinany przed zaworem (gdyby nawet taki był). Wtedy nawet gdybyś zamknął zawór (przypuśćmy że jest), to przepływ cieczy jest właśnie przez parownik. Tzn. wtedy już całej cieczy.
No wlasnie, ale czy taki zawor jest??
Czy mozna stlumic wezownice doprowadzajaca wode do ogrzewania, zeby woda z silnika miala latwiejszy doplyw do parownika??

: wt gru 13, 2005 22:03
autor: TAZ
Nie ma sensu kombinować. Zostaw jak jest. Jak nagrzewnica ci grzeje to jest dobrze, gorzej jakby nie grzała bo gazownicy założyli trójniki o małym przekroju.