Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mam jedna sonde lambda przed strumienicą ( wycięty katalizator - tak juz kupilem auto), mam zainstalowaną sekwencje BRC SEQ 24 i pali mi sie cały czas bląd silnika( bo katalizator zostal wycięty razem z druga sondą).
Gazownik powiedział ze musiałby zamontować emulator a to koszt 300zł (pytanie czy nie powinno to wejsc w cene normalnej instalacji LPG) ale wogole powiedzial ze 2 sonda nie ma wpływu na prace silnika po za tym ze jest gorsza dla srodowiska. Jak sparwdzal tp powiedział ze parametry silnika są dobre. I nie co robic montowac ten emulator czy kupic kompletny katalizator plus druga sonda, ale pewnie kosz bedzie duży.

Pozdro

taniej bedzie zalozyc emulator niz kata z sonda
troche dogo woa - popatrz na allegro

A jakie mogą byc konsekwencje jeśli zostawie tak jak jest....czy rzeczywiscie gazownik ma racje ze to tylko szkodzi na środowisko? Bo np czytałem ze tego typu instalacja lpg jak moja LPG SEQ 24 nie potrzebuje emulatora sondy lambda ze jakos sobie z tym radzi.

emulator nie jest potrzebny dla instalacji LPG tylko dla sterownika silnika
emulator po przelaczeniu na LPG odcina sygnal sondy do sterownika silnika i podaje poprawne wartosci, sterwonik silnika mysli ze pracuje na benzynie i jest ok
wiec jezdzac na LPG nic nie bedzie silnikowi przez to ze nie ma emulatora
jedyna wada moze byc to ze zapali sie kontrolka check engine gdy bedziesz jezdzil na LPG ale i tak ona zapali ci sie przy jezdzie na benzynie z powodu braku sondy za katalizatorem
moim zdaniem nie ma sensu go zakladac