Strona 1 z 1

Dziurawy wydech - naprawa

: śr sty 27, 2010 19:06
autor: jaro12345
Witam,

Spotkał się ktoś z Was z tym że można wydech kleić.
Nie spawać tylko zakleić.
Właściwie u mnie zaczyna buczeć bo dziura się pojawiła w tłumiku środkowym.
A chciałbym to zrobić niedużym kosztem aby wytrzymało blisko rok, nawet krócej bo będę zamierzał auto wymienić na młodszy rocznik bo coś i silnik i olejem się posila.
Oczywiście wykładać 200 na nowy ze sklepu to raczej nie uśmiecha mi się.

Pozdrawiam.

: śr sty 27, 2010 19:08
autor: prezesik25
jaro12345 pisze:A chciałbym to zrobić niedużym kosztem aby wytrzymało blisko rok
nie uda ci się, lepiej wymień, mniej straconych nerwów.

: śr sty 27, 2010 19:09
autor: radek108
A NIE MYŚLAŁEŚ O UŻYWCE?

: śr sty 27, 2010 19:09
autor: matisim
jest do kupienia taka pasta do klejenia tłumików, stosuje sie ją na łączenia i na dziurki też.

polecam:
http://allegro.pl/item871008069_pasta_w ... i_rur.html

: śr sty 27, 2010 19:23
autor: osbe
lepiej zaspawac... to wcale nie jest drogie (jam jest spawacz)... jak mala dziurka to Ci tylko "cyknie", a jak troche wieksza to niech ci przyspawa kawalek blaszki i rok da rade napewno... .a koszt bedzie sie wachal od 10 do max (ale to max) 30zl... wiec chyba nie warto wydawac 20zl na kleje, ktore (moim zdaniem) niewytrzymaja tyle co spawy

: śr sty 27, 2010 19:26
autor: matisim
no jak ma do czego spawać to pwenie :) ja sie spotkałem z takimi tłumikami które sie trzymały tylko na kleju :p :grin:

: śr sty 27, 2010 19:39
autor: osbe
matisim pisze:no jak ma do czego spawać to pwenie ja sie spotkałem z takimi tłumikami które sie trzymały tylko na kleju :p
no wszystko moze sie zdazyc, jak nie ma do czego przyspawac no to lipa, na ten rok wstawilbym poprostu rure (idac najtanszym kosztem)

kiedys w MK3 obgnil mi koncowy w miejscu gdzie z puszki wychodzi rura... byla lekka dziurka wiec pojechalem obspawac dookola (jak juz to dookola zeby bylo pozadnie pomyslalem)... i co?? tego samego dnia zbieralem go z ulicy

: śr sty 27, 2010 19:45
autor: Paweł Marek
jaro12345 pisze:200
nie 200 tylko 90-100 i założenie takiego zamiennika np Polmostrów to najlepsze wyjscie. Spawanie ci rok raczej nie wytrzyma a przy sprzedaży za burczący tłumik zaraz bedziesz musiał jechac z ceną.

: śr sty 27, 2010 19:58
autor: osbe
Paweł Marek pisze:założenie takiego zamiennika np Polmostrów to najlepsze wyjscie. Spawanie ci rok raczej nie wytrzyma
oczywiscie nowka t onowka i nikt tego niepodwazy... ale klocil bym sie do tego spawania na rok, oczywiscie jezeli jest juz tragiczne procho to sie zgodze, ale jezeli nie to spaw (nie smark) jest bardziej wytrzymalszy, twardszy oraz trwalszy niz material rodzimy (pomimo, ze to on pierwszy zaczyna rdzewiec)... przyklad dam taki, ze gdy blache o grubosci 10mm pospawa sie z przetopem oraz bez wad to przy probie lamania (pod prasa) nie peknie spaw tylko material rodzimy (blacha) niedaleko tego spawu :helm:

: śr sty 27, 2010 20:01
autor: Paweł Marek
osbe, ja wiem z praktyki, że ze spawania puszki tłumika sa na ogół nici. Nie chodzi o jakość spawu tylko o to ze korozja pojawi się zaraz w innym miejscu albo na brzegu spawu ze zdwojoną szybkością. Ale dezyzja jak zawsze nalezy do Państwa.

: śr sty 27, 2010 21:26
autor: jaro12345
Spróbuję tym klejem zrobić - możne coś z tego będzie.

: śr sty 27, 2010 21:52
autor: dieloman
Można śmiało kleić :D
Ja sklejałem Poksipolem (podobno wytrzymałość metalu - tak pisało ;) ) rurę od wydechu. Na zgięciu była tak duża japa, a samochód chodził jak traktor, więc ją zaszpachlowałem. Czy trzyma to do dzisiaj to nie wiem bo jeździłem z tym 4y miechy (autko sprzedane).

Jak dla mnie można bez problemu kleić tylko trza mieć dobry klej (odporny na temperaturę i przeznaczony do metalu).

: czw sty 28, 2010 16:39
autor: jhosef
Lepiej jest wymienić. Szkoda pieniędzy na klej. Dużo zależy od miejsca i wielkości dziury. Ja wyrwałem używkę środkowy niezłej firmy d bardzo fajnym stanie za 30 zł, z przesyłką wyszło 50.

: sob lut 13, 2010 20:10
autor: jaro12345
Jednak postanowiłem w końcu wymienić na nowy, ewentualnie używany w dobrym stanie.

Znalazłem model 30.31 natomiast do mojego jest 30.92 - przynajmniej tak mi się wydaje.
Nie wiem czy to będzie dobre.
Na stronce http://www.dataweb.pl/asp/po/
wpisałem nr katalogowy 233-735 i są tam te dwa modele z tym że jeden do silnika 1.6 a drugi do 1.8 - czy brać to pod uwagę? Nie wiem czy między nimi jest jakaś różnica w ogolę.

Obydwa łączą się z tłumikiem środkowym o numerze 30.30 - więc posiadają wspólny element.

Bo mam zamiar to kupić http://allegro.pl/item922678522_tlumik_ ... zedaz.html

Co o tym myślicie?
Pozdrawiam