MK2 1.3 NIE ODPALA!!!
: wt sty 26, 2010 13:34
Witam wszystkich urzytkownikow VW, od kilku miesiecy posiadam Golfa z 1987 3d, 1.3 MH na gazniku 2e3 z LPG. i mam z nim problem.
Na kolektor lalo sie paliwo przyczyna byla taka ze poszla uszczelka w gazniku a dokladnie ta obok linki gazu z tylu za gaznikiem, uszczelke wymienilem i zaczal sie inny problem.
Na zimnym silniku auto nie chce odpalac (odpalam na benzynie) krece i krece i zaskoczy wtedy gdy delikatnie dodam gazu i musze od razu puscic bo inaczej zgasnie swieci sie miedzy czasie kontrolka od ladowania,gdy auto chwile pochodzi delikatnie dodaje gazu i kontrolka ladowania gasnie a i gdy silnik zrobi sie wystarczajaco cieply to przerzucam na gaz. Gdy nadeszly wieksze mrozy to juz od krecenia akumulator mi padl ladowalem i nic, nie chce zaskoczyc. wczesniej gdy paliwo lalo sie strumieniami odpalalem go dodajac wiecej gazu i bylo ok ale po kilku minutach zgasl bo pewnie cisnienie nie bylo takie jak powinno.
Prosze o pomoc, czy mam wymienic przewody WN, kopulke i palec? czy problem tkwi gdzie indziej? Kable sa sztywne tylko ten do cewki elastyczny.
Na kolektor lalo sie paliwo przyczyna byla taka ze poszla uszczelka w gazniku a dokladnie ta obok linki gazu z tylu za gaznikiem, uszczelke wymienilem i zaczal sie inny problem.
Na zimnym silniku auto nie chce odpalac (odpalam na benzynie) krece i krece i zaskoczy wtedy gdy delikatnie dodam gazu i musze od razu puscic bo inaczej zgasnie swieci sie miedzy czasie kontrolka od ladowania,gdy auto chwile pochodzi delikatnie dodaje gazu i kontrolka ladowania gasnie a i gdy silnik zrobi sie wystarczajaco cieply to przerzucam na gaz. Gdy nadeszly wieksze mrozy to juz od krecenia akumulator mi padl ladowalem i nic, nie chce zaskoczyc. wczesniej gdy paliwo lalo sie strumieniami odpalalem go dodajac wiecej gazu i bylo ok ale po kilku minutach zgasl bo pewnie cisnienie nie bylo takie jak powinno.
Prosze o pomoc, czy mam wymienic przewody WN, kopulke i palec? czy problem tkwi gdzie indziej? Kable sa sztywne tylko ten do cewki elastyczny.