Strona 1 z 2

Nie odpalił, "ciekawe" objawy towarzyszące.

: wt sty 26, 2010 10:27
autor: witekk
Witam!
Z powodu mrozu -22 nie odpalil, niby do przewidzenia, powiedzmy ze nie ma sie czemu dziwic... ale problem jest. Wczesniej uruchamial sie nawet niezle, nie dawal powodu do wiekszych zmartwien. Uruchamiany byl codziennie, niestety mrozy tez byly codziennie...
Teraz tak, jakie objawy...
Krecil nienajgorzej, ale podczas pracy rozrusznika zaczely migac rozne kontrolki, rowniez dioda od zamka w drzwiach. Dodatkowo syrena alarmu zaczela cicho "mruczec".
Po nieudanej probie uruchonienia powyzsze objawy ustaly, ale slychac bylo jakies "charczenie" w zegarach, wyzerowalo sie wskazanie licznika przebiegu (maly przebieg) i godzina wskoczyla na 0:00.
Silnik 1,6 AZD
Co o tym sadzicie?
Dzieki z gory za odpowiedzi.

: wt sty 26, 2010 10:31
autor: pelsonpnk
Słaby aku i zresetował się komputer. Podładować i zobaczyć czy będzie ok - wg mnie powinno.

: wt sty 26, 2010 10:39
autor: RyKa
witekk,
identyczny problem miałem dzisiaj rano, mi wolno kręcił, w końcu prawie przestał. Popstrykało w zegarach i reset licznika.
Podłączyłem na minutę prostownik na ładowanie, po chwili mu na "STARTEN" (100A) i odpalił. Teraz ładuję aku i zobaczę czy do wymiany czy przekula zimę chociaż w moim przypadku chyba wymiana wchodzi w grę ;/

: wt sty 26, 2010 10:54
autor: Shmatan
witekk, charczenie zegarów wraz z dziwnym cofnięciem się wskazówek to objaw śmierci aku ;) przerabialem to ;)

: wt sty 26, 2010 10:58
autor: witekk
Shmatan pisze:witekk, charczenie zegarów wraz z dziwnym cofnięciem się wskazówek to objaw śmierci aku ;) przerabialem to ;)
A czy mozna sie ludzic, ze to tylko utrata przytomnosci?:)

nie odpalił,"ciekawe"objawy towarzyszące

: wt sty 26, 2010 11:51
autor: bogmaj22
W sobotę miałem to samo.Naładowałem,uruchomiłem silnik też nie bez problemów i wróciło do normy.To wszystko to,że elektronika nie lubi mrozów.

: wt sty 26, 2010 12:06
autor: strumyk
to tak jest - jak zegary zaczynają "mówić" do Ciebie :) to mówią o jednym - aku jest do wymiany :) też to przerobiłem. Wymiana baterii pomogła bo wszystko wróciło do normy :)

: wt sty 26, 2010 13:03
autor: ociu
witekk pisze:A czy mozna sie ludzic, ze to tylko utrata przytomnosci?:)
Musisz mieć prostowniczek z doładowywaniem i automatycznm wyłączeniem gdy jest aku naładowane,podłacz go na noc na nałodowanie i taka kuracja jeżeli autko jest codziennie użytkowane naj jakiś większych odcinkach powinna pomóc....
Możesz też sprawdzić ilość płynów w celach jeżeli masz mało, kup 1L elektrolitu i podolewaj i wtedy go ładuj dopiero.... :bigok:

: śr sty 27, 2010 13:33
autor: witekk
Akumulator byl slaby, pewnie czeka mnie wymiana, ale poki co uruchomilem za pomoca innego wiekszego. Teraz stoje pod prostownikiem i na jakis czas pewnie pomoze...
Dzieki wszystkim za pomoc! Punkty za rady przyznane z mojej strony.
Mam nadzieje, ze temat zamkniety i mrozy -20 powoli odejda...
Ciepla zycze;)

: śr sty 27, 2010 13:49
autor: pavulon78
Mój AZD zrobił mi psikusa w pierwszy dzień roku 2009. Pamiętam że też przy padniętym aku miałem na desce rozdzielczej prawdziwą choinkę z kontrolek. Przyznam szczerze że mocno się wtedy wystraszyłem czy to nie coś powazniejszego, bo jakoś padnięty aku zawsze kojarzył mi się z brakiem zasilania i ciemnościami na desce rozdzielczej.

: śr sty 27, 2010 14:26
autor: CIENKII
choinki sa fajne :D w MKI cabrio kolegi cały czas jakies ładne wskazania np godzina 86;94 to norma :D spalanie czasami 2 litry na 100 przy pelnym bucie :D 1.8 98km 2h :D temperatura za oknem -20 a on pokazuje ze 30 w plusiku :D naladowac aku podpiac jeszcze raz i wszystko wróci do normy :D

: śr sty 27, 2010 15:05
autor: Qto
witekk pisze:czy mozna sie ludzic, ze to tylko utrata przytomnosci?:)
można...ja się łudziłem przez tydzień, później aku już w ogóle nie dawał rady :)
Oczywiście może być tak, że po prostu aku nie był doładowany i przy dużym mrozie nie dał rady odpalić auta...a teraz popracuje jeszcze ze dwa lata. Jednak jak aku stary to nie ma na co liczyć :)

: śr sty 27, 2010 23:20
autor: jedrek_z
Witam
chciałem do tego wątku dorzucić jeszcze jeden objaw a mianowicie
Z powodu mrozu -22 nie odpalil, "słaby aku
ale po udanej próbie odpalenia na kablach z drugiego auta kontrolka od poduszek się świeci
dokładniej to po załączeniu stacyjki się świeci czyli prawidłowo a po uruchomieniu silnika na moment gaśnie i ponownie się zapala i tak już pozostaje do momentu wyłączenia silnika (objaw już nienormalny). Czy ktoś może miał podobny objaw?

: śr sty 27, 2010 23:33
autor: Qto
jedrek_z, tylko podłączenie pod kompa Cie ratuje, sterownik złapał błąd i trzeba go skasować...chyba że na prawdę jest jakaś usterką to cza ją usunąć i wtedy skasować błąd