Forum.VWGolf.pl

Mój problem wygląda tak. Jak wiecie kontrolka oleju przy odpalaniu silnika(włączam zapłon) powinna migać, i u mnie tak też się dzieje, ale co zauważyłem dziś.
Po powrocie ze szkoły zgasiłem auto i z ciekawości chciałem odpalić jeszcze raz, przekręcam kluczyk, kontrolki się zaświecają: ładowanie, płyn chłodniczy i........ no właśnie olej nie mruga odpaliłem silnik, wszystko ok.
Sprawdziłem olej jest ok...... W sobotę wyciągnąłem akumulator i do dziś (rano) stał bez niego, odpalił od razu po podłączeniu, ale wydawało mi się że jakoś głośniej chodzi (podczas jazdy)......innych dziwnych zjawisk nie zauważyłem, ssanie dość szybko się wyłączyło, bo po jakichś 3/4 kilometrach, do szkoły mam 9/10 to silnik jest letni przy takich mrozach.
Olej był wymieniany przy 244 000, teraz ma nakręcone jakieś 265 xxx stan oleju jest troszkę ponad skale, (nalane było na maksimum) silnik nie był zimny do końca więc olej mógł jeszcze ściekać. Zalany jest olejem GM 10W40.....
Komuś przychodzi coś do głowy co może być przyczyną tego że kontrolka czasem nie miga??
Teraz po sprawdzeniu oleju odpalając auto (przy włączeniu zapłony) kontrolka migała.....

ja tez tak mam. to chyba normalne. jak odpalimy samochod i zgasimy i ponownie odpalamy to ona sie nie swieci. pozdrawiam

Jeżeli jest tak jak mówisz to mnie uspokoiłeś;] Ale pozwólmy wypowiedzieć się innym użytkownikom VW;]

U mnie cały czas miga, nieważne czy odpalę po 10h nieodpalania czy zaraz po zgaszeniu

kwadrat pisze:U mnie cały czas miga, nieważne czy odpalę po 10h nieodpalania czy zaraz po zgaszeniu

naprawde? to moze sprawdz i wtedy napisz. niech pochodzi i sie nagrzeje zgas i zaraz po zgaszeniu przekrec kluczyk i napisz czy ci swieci bo i u mojego braciszka w goferku tez nie swieci

charubin18 pisze:naprawde? to moze sprawdz i wtedy napisz. niech pochodzi i sie nagrzeje zgas i zaraz po zgaszeniu przekrec kluczyk i napisz czy ci swieci bo i u mojego braciszka w goferku tez nie swieci

Byłem, sprawdzałem. Po zgaszeniu zapala się prawie natychmiast. Możliwe że na zimno przez chwilę nie siweci bo utrzymuje się jeszcze ciśnienie.

Też tak pomyślałem właśnie że jeszcze ciśnienie może trzymać.....Czyli jak myślicie, przejmować się tym czy nie?

1990VW pisze:eż tak pomyślałem właśnie że jeszcze ciśnienie może trzymać.....Czyli jak myślicie, przejmować się tym czy nie?

Ja musle, ze nie.... moim zdaniem jest wlasnie tak ze trzyma cisnienie... po za tym auto chodzi normalnie, nic sie nie dzieje....
P.S. RPki to twardziele, kiedys mialem

Owszem, chodzi normalnie, i równo.
PS:A tak przy okazji czy spalanie rzędu około 10 litrów na średnią odległość 70/65 kilometrów, (jazda przez miasto) jest normalne??

1990VW pisze:PS:A tak przy okazji czy spalanie rzędu około 10 litrów na średnią odległość 70/65 kilometrów, (jazda przez miasto) jest normalne??

Przy krótkich odcinkach w takich mrozach jak ostatnio gdzie silnik sie niedogrzewa, taki wynik przynajmniej u mnie jest normą... Trzeba sie zrelaksować i przyzwyczaić

Z nagrzewaniem sprawa wygląda tak, że (wskazówka jest zepsuta) widać wyraźnie wskazówka podnosi się od punktu ,,zero'' ale nie wychodzi poza tą szeroką kreskę, czyli jakąś temperaturkę silnik sobie łapie.....