Forum.VWGolf.pl

Witam
Dzisiaj w nocy, gdzie tempeatura była naprawde niska jechałem sobie spokojnie 70-80 na trasie, i tak, jak wrzuciłem luz na rondzie, to auto mi zgałsło, potem kilka razy tez, ale tylko jak puszczałem auto na luz. Jak gasł to komputer piszczał, tak jak zapala się rezerwa. I świeciła się kontrolka układu hamulcowego. Co to może być? Miał już ktoś coś takiego? Golf IV 1,4 16V. Pozdrawiam

Czy podczas wrzucania na "luz" używałeś hamulca?

Serwo kolego mogło puścić na zimmeringu. To pierwsza myśl jaka mi przyszła. bo sama nieszczelność nie powoduje gaśnięcia silnika...

kolego, czy podczas wysprzeglania zdarza sie ze obroty drastycznie spadaja ponizej 800 nawet do 400, i potem sie podnosza spowrotem do 800?

mozliwe, ze przepustnica jest brudna, chyba ze wczesniej cos kombinowales w aku to sie zresetowalo cos w komputerze i przepustnica musi sie zaadaptowac (jakis przebieg 150-200 km) pojezdzisz i wszystko bedzie jak dawniej

na początek diagnostyka vagiem. bez tego trudno coś powiedzieć.

Ja mam tak samo, kiedy wcisnę sprzęgło to obroty spadają bardzo nisko albo samochód gaśnie:/ zrobiło mi się tak jak zatankowałem na BP benzynę 95:/ a tak było wszystko dobrze:/ dodam ze samochód stał 4 dni na dworze przy -20 stopniach i nie był odpalany:/ jaka może być tego przyczyna:/

kolego, wg mnie to zawalona przepustnica. zeby wyczyscic to 15 minut roboty a auto zachowuje sie calkiem inaczej. sprawdzone

Witam
Wiec tak, przejechalem juz troche km od tamtej sytuacji i mysle ze wasze opinie są bardzi trafione. Rzeczywiście przed tą trasą która robilem tamtej nocy wymienialem aku, bo mi padl... to jedna sprawa.. a druga, że ostatni raz przepustnice czyścilem jakis rok temu wiec musze znalezc chwile zeby się tym zając. Wielkie dzieki za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam